Unia Europejska przeforsowała i przyjęła ustawę dotyczącą uniwersalnej ładowarki dla urządzeń mobilnych. Oficjalnie kandydat był jeden - USB C. Dla przeważającej większości nie jest to problem, ponieważ stosują oni złącze USB C w swoich urządzeniach od wielu lat. Wyjątkiem jest firma Apple, która co prawda spopularyzowała ten typ złącza już w 2015 roku, ale konsekwentnie nie stosuje go w swoich smartfonach. Wszystkie telefony Apple od końca 2012 roku do dziś posiadają autorskie złącze Lightning, które stanowiło wzór podczas projektowania i standaryzacji USB Typu C.

Unia Europejska wyznaczyła dwuletni okres przejściowy. W trakcie jego trwania producenci elektroniki powinni wprowadzić na rynek nowe modele urządzeń ładowanych przez USB C wycofując jednocześnie sprzęt korzystający z innych złącz np. własnych standardów ładowania, portu microUSB czy Lightning. Za dwa lata w Unii Europejskiej nie będzie można wprowadzić do sprzedaży nowego smartfona ze złączem innym, niż USB C. Alternatywą są jedynie urządzenia, które ładowane są jedynie bezprzewodowo - z wykorzystaniem standardu Qi.

Zobacz również:

• Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna
• iPhone 15 najszybciej taniejącym smartfonem od Apple w historii
• Wyjaśniamy kluczowe różnice pomiędzy USB3 i USB4

Ustawa przewiduje również stosowanie USB C jako port do ładowania w laptopach. W tym wypadku ustawodawcy dają producentom czas do 28 kwietnia 2026 roku.

Nowe przepisy prawne ujednolicają również systemy szybkiego ładowania. Unia Europejski wymusi stosowanie standardu USB Power Delivery w urządzeniach ładujących się z mocą co najmniej 15 W. Działania te mają na celu ujednolicenie systemu ładowania urządzeń elektronicznych, wyeliminowania zbędnych elektrośmieci oraz poprawie User Experience.

Najnowsze informacje analityków wskazują, że firma Apple ugnie się pod presja Unii Europejskiej i wprowadzi port USB Typu C w smartfonach z rodziny iPhone 15.