Według informacji przekazanej przez producenta problem dotyczy modeli Lexmark E232, E232t, E330, E332n i E332t oraz drukarek IBM Infoprint 1412, 1412n i DELL 1700 oraz 1700n (które dla koncernów IBM i Dell wytwarza Lexmark).

Wada objawia się jedynie w wypadku podłączenia do źródła napięcia bez uziemienia. Użytkownicy narażeni są wtedy na porażenie prądem przy przypadkowym zetknięciu się z "naelektryzowaną metalową częścią urządzenia". O wykryciu wady i wycofaniu pewnej partii "kopiących" drukarek laserowych z rynku amerykańskiego, Lexmark informował już na początku września. Firma zapewnia, że jak dotąd nie odnotowano wypadków porażenia użytkowników tych drukarek. Według informacji Lexmarka z polskiego rynku zostanie wycofanych jedynie kilkaset laserówek. Wszyscy nabywcy wadliwych urządzeń będą mogli dokonać ich zwrotu.

Jak informuje UOKIK firma Lexmark sama podjęła odpowiednie działania, a akcja wycofywania z rynku wadliwych drukarek nie jest wynikiem nakazu z urzędu.

Lexmark nie jest pierwszym i zapewne nie ostatnim producentem, który musi dokonać wymiany serwisowej lub wycofania z rynku urządzenia z powodu wadliwego działania jednego z elementów. Niedawno IBM musiał ogłosić wymianę ok. 500 tys. zasilaczy do komputerów przenośnych. Podobne wpadki dotyczące różnych produktów mają na koncie także Sony, Compaq, HP czy Toshiba.