UE powalczy z celowym postarzaniem sprzętu

UE zamierza powalczyć ze zjawiskiem planowanego postarzania produktów. Zyskać mamy na tym my wszyscy, a przede wszystkim środowisko naturalne.

Chyba wszyscy mamy poczucie, że produkowany obecnie sprzęt ma coraz krótszy cykl życia. Potwierdzają to też badania zlecone przez niemiecki Urząd ds. Środowiska (UBA – Umweltbundesamt), z których wynika, że liczba urządzeń domowych, które zepsuły się w ciągu pięciu lat od zakupu wzrosła z 3,5 proc. w 2004 r. do 8,3 proc. w roku 2013.

Eksperci zwracają uwagę, że często psują się niewielkie elementy, których naprawa nie jest opłacalna. Często też mamy do czynienia z ich zdaniem zdecydowanie za szybką odmową działania ze strony wbudowanych akumulatorów, co najbardziej widoczne jest na przykładzie szczoteczek do zębów i nawigacji samochodowych.

Zobacz również:

  • Spotify całkowicie porzuca wsparcie dla Car Thing

Elektrośmieci

Oczywiście szybsze psucie się sprzętu to kłopot nie tylko dla konsumentów, ale również ogromny problem dla środowiska, które zalewane jest elektrośmieciami. Są one bardzo toksyczne i produkowane w UE w ilości 15 mln ton rocznie, z czego 5 milionów ton nie jest poddawanych odpowiedniemu przetwarzaniu.

Czy to celowe działanie?

Zdaniem wielu ekspertów mamy do czynienia z celowym działaniem producentów. Oczywiście oni temu zaprzeczają, lecz na rynku można znaleźć wiele przykładów na potwierdzenie tej tezy. Na myśl przychodzi mi tutaj przede wszystkim rynek motoryzacyjny i np. niczym nieuzasadnione instalowanie ważnych i szalenie drogich podzespołów w miejscu szczególnie narażonym na działanie niepożądanych sił. Szczególnie zbulwersowała mnie też w ostatnich tygodniach firma Apple, która udostępniając aktualizację do nowej wersji iOS "wzbogaciła" ją narzędziem wykrywającym nieautoryzowaną wymianę Touch ID i blokującym iPhone'a. Skarżącym się na to użytkownikom amerykański gigant zalecił...zakup nowego smartfona.

UE wkracza do gry

UE dostrzega ten problem i zamierza z nim walczyć za pośrednictwem przebudowania obecnego modelu (zakup produktu, użycie go, wyrzucenie) w obieg zamknięty (circular economy) zakładający jak najdłuższą pracę urządzenia, poddanie go recyklingowi i wykorzystanie do produkcji nowego sprzętu, co oznacza, że nie ma tutaj miejsca dla produktów, które nie można powtórnie wykorzystać.

Kluczowa w nowych planach UE jest dyrektywa Ecodesign zakładająca m.in:

- wzięcie przez producentów odpowiedzialności za żywotność swoich produktów

- wzięcie przez producentów odpowiedzialności za podatność na uszkodzenia oraz zdolność naprawy

- informowanie przez producentów o przewidywanej żywotności produktu

- produkcja części zamiennych przez 10 lat od wprowadzenia produktu na rynek

- zapewnienie możliwości modernizacji sprzętu (przede wszystkim chodzi tutaj o komputery)

Kiedy?

Patrząc na obecny stan prac wydaje się, że na wprowadzenie nowego modelu trzeba będzie poczekać kilka lat.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200