Tym ruchem TikTok chce przekonać Amerykanów, że jego usługa będzie bezpieczna

TikTok ma od kilku miesięcy pracować nad nową, amerykańską wersją algorytmu zarządzającego jego usługą, który ma się zupełnie różnić od oryginalnej, chińskiej wersji.

ByteDance (chiński właściciel TikToka) chce w ten sposób przekonać Biały Dom , że po wdrożeniu takiego algorytmu powinien on odłożyć do szafy projekt zakazujący Amerykanom używać tej aplikacji. Sklonowany algorytm ma całkowicie różnić się od chińskiej wersji, jak również działać na oddzielnych serwerach, które nie komunikowałyby się z chińską siecią. W ten sposób TikTok chce odseparować od siebie amerykańskiego TikToka od chińskiego. W opinii specjalistów stworzenie takiego klona nie jest proste i wymaga dużo czasu. Zakładając iż prace nad algorytmem rozpoczęły się pod koniec ubiegłego roku, będzie on gotowy nie wcześniej niż na początku 2025 roku.

TikTok zaprzecza takim doniesieniom i twierdzi, że nic takiego nie ma miejsca. Obserwatorzy rynku IT są jednak pewni, że Chińczycy blefują i w pewnym momencie zaskoczą Amerykanów, uruchamiając w USA usługą bazującą na zupełnie nowym algorytmie. Spekulując iż doniesienia te są prawdziwe, może to oznaczać iż TikTok zakłada iż będzie musiał w pewnym momencie wycofać swoją usługą z USA, proponując od razu Amerykanom jej zmodyfikowaną wersję, twierdzą iż jest ona całkowicie bezpieczna.

Zobacz również:

  • Antydron w usłudze - nowy sposób na zabezpieczenie infrastruktury krytycznej
  • Donald Trump przeprosił się z TikTokiem

Niektórzy sądzą, że takie zamierzenie TikToka może zwiastować początek większej operacji, czyli oficjalnego oddzielenia amerykańskich aktywów spółki od chińskiego właściciela. Analitycy zadają sobie pytanie, czy to możliwe aby amerykański TikTok działał niezależnie od chińskiego. Nikt przecież nie ma wątpliwości, że oryginalna aplikacja została stworzona przez chińskich informatyków i trudno jest uwierzyć zapewnieniom, że będą oni teraz od początku tworzyć zupełnie oryginalny produkt. Teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce mało prawdopodobne.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200