Tylko iOS - żaden inny system nie generuje takich pieniędzy

Bezapelacyjnie, to Android zdominował rynek systemów operacyjnych. W kwestii opłacalności niezmiennie bije go jednak na głowę cechujący się znacznie mniejszym udziałem iOS.

Użytkownicy urządzeń z tym systemem po prostu są bardziej skłonni do wydawania pieniędzy także na etapie eksploatacji telefonu, czy tabletu. IBM dowodzi tego faktu przy pomocy badań wykonanych w okresie grudniowego szału zakupów (w 2013 roku). Tradycyjnie, najlepszego czasu dla handlu.

Z analizy zebranych danych wynika, że aż 23% sprzedaży online przypada właśnie na użytkowników urządzeń Apple. Tylko 4,6% wygenerowali natomiast właściciele sprzętu z Androidem. Mimo, iż ta druga grupa jest znacznie liczniejsza. Co więcej, przeciętnie użytkownicy iOS wydawali aż 93,94 dolara na jedno zamówienie, podczas gdy użytkownicy Androida tylko 48,10 dolara.

Zobacz również:

  • Amazon do pracowników: roboty was nie zastąpią

Próbą odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się dzieje może być dodatkowe fakt zarejestrowany dzięki badaniu. W świątecznym okresie użytkownicy iOS okazali się też dużo aktywniejsi w sieci niż ich androidowi odpowiednicy. Wygenerowali aż 32,6% ruchu. Dla porównania, użytkownicy systemu Google'a odpowiednio tylko 14,8%.

Eksperci twierdzą, że ta różnica bierze się także z faktu, że z zasady, iPhoney i iPady kupują osoby, które chcą mieć te urządzenia. Gotowi są stać dla nich w długich kolejkach, płacić wyższe rachunki i więcej zapłacić na start. Już na początku następuje więc swoista filtracja. Po Androida często sięgają ci, którzy chcą tańszy telefon, oferujący jako takie możliwości. Nie chodzi im koniecznie o smartfona. Stąd inny model użytkowania, inny poziom penetracji rynku i różna skłonność do wydawania pieniędzy.

Fakt, że właściciele aparatów z Androidem rzadziej i mniej wydają przez telefon nie oznacza bowiem, że są biedniejsi, albo mniej kupują. Po prostu nie robią tego w takiej skali przy pomocy swojego smartfona.

A co z wykorzystaniem obu platform w biznesie? Analitycy nie zauważają znaczącej różnicy. Agencje badawcze uświadamiają mało odkrywczą tezę, że w pracy ludzie... pracują. Aktywność jest im więc niejako z góry narzucona. W tym własnie upatruje się braku znaczących różnic między obiema platformami. No może poza tą, że użytkownicy Androida rzadziej korzystają z aplikacji. To z kolei wiąże się z mniejszą dostępnością. Ta z kolei z rozdrobnienia androidowego rynku i problemów z bezpieczeństwem. To jednak kwestie, które są systemowi Google'a przyrodzone.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200