Firma Intel Corporation złożyła hołd swojemu współzałożycielowi, pisząc w tweecie: „świat stracił wizjonera”. Natomiast Pat Gelsinger, obecny dyrektor generalny Intela, powiedział, że Gordon Moore zdefiniował branżę technologiczną poprzez swoją wiedzę i wizję oraz zainspirował technologów i przedsiębiorców na całe następne dziesięciolecia.

Prawo Moore’a stało się właściwie swego rodzaju kanonem rozwoju przemysłu wytwarzającego układy scalone i przez całe lata stymulowało rozwój komputerów osobistych. Co ważne, zostało ono sformułowane na dwie dekady przed rozpoczęciem rewolucji komputerowej - zostało opublikowane w 1965 roku. Na początku głosiło, że liczba tranzystorów zagnieżdżonych na układzie scalonym podwaja się co rok, ale z czasem zostało zmodyfikowane i słowa „co rok: zostały zastąpione słowami „co dwa lata”.

Zobacz również:

• GPW WATS – twarda podstawa do globalnego konkurowania
• Rząd Ghany pracuje nad regulacjami dotyczącymi AI

Co ciekawe artykuł Moore'a zawierał też rysunek przewidujący, że w przyszłości komputery będą sprzedawane jako zwykły towar konsumpcyjny, co w owych czasach wydawało się mrzonką. W następnych lata po sformułowaniu tego prawa, Moore napisał pracę doktorską i zaczął pracować w laboratorium Fairchild Semiconductor, które produkowało tranzystory i układy scalone. Rozwój tej firmy położył podwaliny pod przekształcenie terenów położonych w pobliżu San Francisco w Dolinę Krzemową.

W zgodnej opinii analityków, praca Moore'a przyczyniła się do znacznego postępu technologicznego na całym świecie i to w dużej mierze dzięki niej pojawiły się pierwszy komputery osobiste, a w dalszej perspektywie takie firmy, jak Apple, Facebook i Google.

Moore poświęcił swoje późniejsze życie filantropii i założył z żoną fundację (Gordon and Betty Moore Foundation), która zajęła się ochroną środowiska naturalnego. W 2002 roku Moore otrzymał Medal Wolności – najwyższe cywilne odznaczenie w USA – z rąk prezydenta George’a W. Busha.