Trzy na trzy

TV cyfrowa wkracza do gry

Telewizja cyfrowa pozwala na zwiększenie liczby programów telewizyjnych, uwolnienie pasma dla pozostałych usług oraz walkę z piractwem. Daje także zdecydowanie lepszą jakość obrazu. Umożliwia również wdrożenie nowych usług, jak Personal Video Recording (nagrywanie programów telewizyjnych w dowolnym momencie) i wideo na żądanie. Ale operatorzy muszą przemyśleć strategię przechodzenia na tzw. cyfrę.

Aster - jako pierwszy operator telewizji kablowej - zaoferował w Warszawie telewizję cyfrową. Korzysta z niej 20 tys. abonentów. "Należy pamiętać, że transmisja cyfrowa wymusiła na nas rezygnację z kilku programów analogowych z powodu braku pasma" - wyjaśnia Joanna Pasynkiewicz, wiceprezes zarządu Aster City Cable.

"Sukces TV cyfrowej zależy wyłącznie od nadawanych treści, nie zaś od technologii" - twierdzi Marek Sowa, wiceprezes UPC Polska. Jego zdaniem większa wartość kanału powoduje wzrost wartości usługi dystrybutora. Ale jeśli DSL zaproponuje to samo i w sposób zdecydowanie łatwiejszy, takie rachuby mogą się okazać nietrafne. Ponadto operatorzy sami mówią o świadomej rezygnacji z oglądania telewizji w domu, co skutkuje zmniejszeniem liczby abonentów.

Zresztą przed naziemną telewizją cyfrową stoi jeszcze inny problem, który skwapliwie punktują operatorzy kablowi. W jaki sposób przekonać klientów do zainwestowania w dekodery cyfrowe? Unia Europejska namawia kraje członkowskie do dotowania. "Jeżeli wygra opcja dotowania telewizji cyfrowej, będzie świadczyło o nierównym taktowaniu podmiotów gospodarczych. Tego się obawiamy" - wyjaśnia Marek Sowa. W Europie na dotowanie dekoderów zdecydowały się na razie dwa kraje: Niemcy i Włochy. W tym pierwszym akcja nie przyniosła oszałamiających efektów. Natomiast

150 euro dodawane abonentowi we Włoszech kryje w sobie pewien smaczek. Skorzysta na niej najbardziej... premier Berlusconi, jako właściciel największej stacji telewizyjnej.

"Tylko otwarty standard może zapewnić rozwój telewizji cyfrowej w Polsce i otworzyć nowy rynek 8 mln abonentów, co przekłada się na 12 mln oglądających" - uważa Mariusz Walkowiak, wiceprezes zarządu ADB Polska, czołowego producenta dekoderów cyfrowych. Według niego nie należy się bać nadawania obrazu telewizyjnego w sieciach IP (DSL). Obie metody - IPTV i DVB-T (Digital Video Broadcasting - Television) wzajemnie się uzupełniają.

Które technologie wygrywają?

Nawet największych zwolenników naziemnej telewizji cyfrowej trapi jednak rozwój sieci bezprzewodowych. Bo jeśli upowszechni się transmisja sygnału telewizyjnego np. na komórki, na nic się zdadzą ambitne plany przejścia z techniki analogowej na cyfrową. Wygra inna, w której operatorzy komunikacji kablowej będą musieli ustąpić telekomom pola w dostępie do Internetu. Telekomy mają bowiem świetny marketing. Poza tym operatorzy kablowi nie mogą pójść w stronę samoinstalacji, ponieważ rzadko który klient jest w stanie zrobić to samodzielnie. Nie pozwala to myśleć o wzroście liczby modemów kablowych.

Niektórzy tradycyjni operatorzy telekomunikacyjni namawiają więc telewizje kablowe do rozwoju usług głosowych. Z takim przesłaniem na konferencji w Wiśle wystąpił Zbigniew Kazimierczak, dyrektor ds. relacji międzyoperatorskich Energis Polska. Uważa on, że jego firma jako hurtownik może zaoferować każdemu operatorowi kablowemu interkonekt krajowy i międzynarodowy, co zdejmuje z nich konieczność podpisywania wielu umów interkonektowych.

Rynek komunikacji kablowej w Polsce
  • 38,6 mln - ludność

  • 884 - miasta

  • 13,4 mln - gospodarstwa domowe

  • 20 mln - odbiorniki telewizyjne

  • 4,5 mln - liczba abonentów telewizji kablowej (TVK)

  • 250 min - średni czas oglądania TV

  • 49% - penetracja usługi TVK

  • 518 - liczba operatorów TVK

TOP 200