Zakres wykorzystania rozwiązań BI będzie się poszerzał zapewne również i z tego powodu, że technologia będzie miała coraz większe wsparcie ze strony dynamicznie rozwijających się nauk o człowieku, o zachowaniach ludzkich - psychologii, socjologii, nauk o mózgu.

Tak, możemy bowiem zbierać olbrzymie ilości informacji i przez odpowiednie metody analityczne budować profile klienckie, ale ich interpretacja nie jest już taka prosta, wychodzi poza sferę IT. Przy interpretacji wchodzimy w obszar psychologii, socjologii, etyki oraz antropologii.

Z drugiej strony, barierą dla nieograniczonego wykorzystania analiz robionych na podstawie zgromadzonych danych jest indywidualizacja ludzkich postaw, zachowań, osobowości. Człowiek na szczęście nie jest „psem Pawłowa”, nie reaguje automatycznie i jednoznacznie na bodźce. Prosta segmentacja (płeć, wiek, miejsce zamieszkania, status majątkowy) nie wystarcza – o podjęciu przez nas ostatecznej decyzji decydują często czynniki nieracjonalne, nasze emocje, wyznawane normy etyczne czy kanony wyznawanej wiary.

Można się jednak spodziewać, że w ślad za rozwojem technik BI będzie szedł także rozwój narzędzi i metod interpretacyjnych.

Powinien iść, bo socjologia i psychologia dostały narzędzia, których nie są w stanie dzisiaj efektywnie wykorzystać. Pojawiła się nowa przestrzeń badań i analiz. Dla zrobienia efektywnego rynkowo profilu, trzeba pójść w analizie ludzkich zachowań i ich motywów o wiele dalej. W MIT trwa ciekawy projekt „reality mining”, do którego zaangażowano głównie socjologów i psychologów. Ich rolą jest interpretacja zachowań ludzi w złożonych systemach społecznościowych, którzy zgodzili się być monitorowani poprzez sieć GSM.

To może skutkować też nowymi, nieznanymi jeszcze dotąd formami kontroli.

Tak, jest tu rzeczywiście spory potencjał do takich działań. To, że można podsłuchiwać rozmowy, to powszechnie wiadomo. Metody analityczne pozwalają pójść w tym o wiele dalej, pozwalają zautomatyzować takie podsłuchy, w związku z czym mogą być one prowadzone na masową skalę. Automatyzacja pozwala na identyfikowanie określonych profili osobowościowych, namierzanie zachowań wychodzących poza określone standardy itp. Narzędzia Business Intelligence pozwalają na wychwytywanie informacji, których inaczej nie dałoby się uzyskać ze względu na olbrzymią skalę aktywności ludzi w sieciach. Proszę pomyśleć tylko, ile jest samych blogów. Przeglądanie każdego z nich z osobna niewiele może dać, a poza tym wymagałoby zaangażowania olbrzymiej ilości analityków. A odpowiednio zaprojektowane narzędzia analityczne mogą dokonać szybko statystycznej analizy zawartości blogów i dostarczyć bezcennej informacji.