Już wszystko jasne. Orange co prawda blok częstotliwości 1800 MHz o szerokości 2,4 MHz kupiło od Polkomtela jeszcze w lipcu 2013 roku. Aby transakcja mogła dojść do skutku obie firmy potrzebowały akceptacji UKE.

Po niespełna ośmiu miesiącach polski regulator wyraził zgodę na przeniesienie bloku pasma.

Pozyskanie części pasma nie pozwoli co prawda Orange na uniezależnienie się od innych operatorów, ale z pewnością zmniejszy obciążenie z tytułu dzierżawy. Jak przyznaje sam operator, dysponuje on najmniejszą ilością pasma 1800 MHz. Do tego w całości wykorzystuje je do świadczenia usług komunikacji głosowej. Nie ma więc nawet najmniejszej szansy, że w najbliższym czasie będzie mógł samodzielnie świadczyć usługi LTE. W tym celu nadal będzie musiał korzystać z pasma innych operatorów.

Zobacz również:

• Nowe technologie są koniecznym warunkiem rozwoju

Piotr Muszyński, wiceprezes Orange Polska dodał przy okazji informacji o akceptacji transakcji przez UKE, że plotki o problemach z komunikacją między polskimi operatorami są mocno przesadzone. Potrafią się oni dogadać. Zwłaszcza, kiedy porozumienie opłacalne jest dla obu stron.