Thunderbolt kontra USB

Specjaliści przewidują, że mimo wielu zalet, interfejsy Thunderbolt nie będą mogły skutecznie rywalizować z USB SuperSpeed+ i kolejnymi wersjami tej technologii.

Twórcy obu rozwiązań zaprezentowali ostatnio ich kolejne, udoskonalone wersje. W przypadku interfejsów USB jest to specyfikacja USB v3.1 (znana również pod nazwą SuperSpeed+), a w przypadku drugiego interfejsu, specyfikacja Thunderbolt v2 (znana pod roboczą nazwą Falcon Ridge).

W porównaniu z poprzednimi wersjami, oba interfejsy oferują teraz dwa razy większą przepustowość: USB 3.1 może transmitować dane z szybkością 10 Gb/s (wcześniej 5 Gb/s), a Thunderbolt 2 - 20 Gb/s (wcześniej 10 Gb/s).

Zobacz również:

  • Elon Musk chwali się wynikami Neuralinka. Ale jednego nie mówi
  • Wyjaśniamy kluczowe różnice pomiędzy USB3 i USB4
  • USB Power Delivery - wyjaśniamy czym jest i czy warto go używać

Chociaż Thunderbord v2 pracuje szybciej, to specjaliści zwracają uwagę, że USB 3.1 jest bardziej elastycznym i przyszłościowym rozwiązaniem. Twórcy tej specyfikacji zapewniają np., że w przyszłości, po wprowadzeniu kolejnych ulepszeń, będzie on w stanie transmitować dane z prędkością dochodzącą nawet do 40 Gb/s.

Interfejs Thunderbolt 2 może dostarczyć podłączonemu urządzeniu moc 10 W. W przypadku USB 3.0 jest to 4,5 W, ale kolejne wersje technologii będą w stanie dostarczać dużo większą moc, zależnie od profili zasilania, od 10 do nawet 100 W (od profilu o parametrach 5V/2A po profil 20V/5A).

Thunderbolt kontra USB

Symetryczny kabel typy C (poniżej standardowy kabel USB)

Razem ze specyfikacją USB 3.1 pojawia się nowe złącze typy C. Będzie ono mieć wymiary 8,3 x 2,5 mm i co ważne będzie symetryczne (chodzi o konstrukcję). Oznacza to, że użytkownik nie będzie już musiał zastanawiać się, którą stroną taki wtyk włożyć do gniazda, co ma miejsce obecnie i jest uciążliwe.

Oczekuje się, że prace nad specyfikacją opisującą budowę złącza USB typu C zostaną oficjalnie zakończone w lipcu br. Prawdopodobnie już pod koniec roku w sprzedaży pojawią się pierwsze kable wyposażone w takie wtyki, które będą w stanie dostarczać podłączonym urządzeniom moc o wielkości 100 W. Pozwoli to na bezproblemowe zasilanie zewnętrznych dysków lub wyświetlaczy Ultra-High Definition (UHD) 4K.

Wszystko wskazuje na to, e pierwsze urządzenia ze złączami USB SuperSpeed 3.1 trafią do rąk użytkowników pod koniec br., być może przed świętami Bożego Narodzenia. Będzie to rewolucja, podobna do tej, gdy producenci telefonów mobilnych zaczęli instalować w nich gniazda Micro USB.

Firmą, które zdecydowanie wspiera standard Thunderbolt, jest Apple. Gniazda takie możemy spotkać w desktopach oraz laptopach produkowanych przez tego producenta. Towarzyszą im jednak zawsze gniazda USB. Również HP zaczęło niedawno wprowadzać do swoich produktów interfejsy Thunderbolt, instalując je m.in. w stacjach roboczych (obok USB 3.0). Można oczekiwać, że producent ten zademonstruje wkrótce również urządzenia klasy konsumenckiej, w których będą złącza Thunderbolt.

Ale analitycy twierdzą, że w praktyce przyszłość interfejsu Thunderbolt zależy od Apple. Jeśli zdecyduje się on stosować tę technologię w kolejnych rozwiązaniach, standard przetrwa. Jeśli nie, Thunderbolt odejdzie do lamusa. Jest to wysoce prawdopodobne biorąc pod uwagę fakt, że interfejsy USB panują obecnie właściwie niepodzielnie. Można je spotkać wszędzie i we wszystkich urządzeniach. Urządzeń wyposażonych w ten interfejs można liczyć miliardach, podczas gdy do tej pory urządzeń wyposażonych w interfejs Thunderbolt wyprodukowano co najwyżej kilkadziesiąt milionów.

Dzisiaj Thunderbolt ma tę zaletę, że jest szybki, a pojedynczy kabel może posłużyć jednocześnie np. do przesyłania danych do zewnętrznego dysku i podłączenia wyświetlacza. Intel wprowadził przy tym do specyfikacji Thunderbolt 2 mechanizm pozwalający transmitować dane między dwoma komputerami (pecetami oraz Mac) w trybie peer-to-peer.

Thunderbolt kontra USB

Standard Thunderbolt obsługuje dwa protokoły: PCI Express (PCIe) i DisplayPort

Standard Thunderbolt zasadza się na dwóch protokołach: PCI Express (PCIe) i DisplayPort. Układ scalony obsługujący taki interfejs przełącza transmisję danych między tymi dwoma protokołami, co zależy od tego, jakie urządzenie jest obsługiwane. Protokół DisplayPort może obsługiwać tor wideo transmitujący obrazy HD oraz osiem torów audio. Konektor Thunderbolt zawiera dwa kanały, każdy zdolny transmitować dane z szybkością 10 Gb/s.

Należy pamiętać, ze twórcą obu interfejsów USB i Thunderbolt jest Intel. Firma ta twierdzi, że nie powinny one ze sobą rywalizować, ale uzupełniać się. I tak np. Thunderbolt wspiera rozwiązanie "daisy chained" co oznacza, że kilka urządzeń można połączyć szeregowo, co w przypadku USB nie jest możliwe. Technologia USB oferuje za to inną możliwość – hub, który z jednej strony komunikuje się z interfejsem, a z drugiej z kilkoma urządzeniami USB.

Można w tym momencie zadać pytanie: skoro Thunderbolt 2 ma tyle zalet, to w czym problem? Odpowiedź jest prosta: niższa cena USB.

Zdaniem specjalistów to ona, obok perspektyw rozwoju technologii, spowoduje, że USB wyjdzie z tej walki zwycięsko.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200