Terabajt danych na płytce już za parę lat

Producenci dysków optycznych twierdzą, że być może uda im się "ominąć" płyty o pojemności 300 GB, oferując od razu krążki o pojemności... 1 TB (przy zachowaniu dotychczasowych rozmiarów). Ale zdaniem ekspertów na takie płyty trzeba będzie poczekać ok. 3-5 lat, a i tak nie wiadomo, czy wejdą do masowej produkcji.

Aby uzyskać tak ogromną pojemność konieczne jest wykorzystanie tzw. zapisu dwufotonowego w trójwymiarowej powłoce dysku. Na tą powłokę dysku będzie się składało wiele warstw w odstępach mniejszych niż 10 mikronów. Dzięki tej technologii na jednej płycie uda się zmieścić aż 250 warstw tradycyjnych płyt DVD. Eksperci zaś twierdzą, że finalnie takich warstw uda się zmieścić aż pięciokrotnie więcej.

Uzyskanie takich pojemności otwiera nowe rynki dla płyt optycznych. Oprócz oczywistej możliwości przechowywania wielu filmów wysokiej rozdzielczości na jednej płytce, otworzą się nowe możliwości dla archiwów (i kolejna ciekawa alternatywa dla taśm). Analitycy branży wskazują też, że przy takiej gęstości upakowania informacji możliwe będzie produkowanie płyt o średnicy paru centymetrów (przy zachowaniu pojemności rzędu 50 GB) i umieszczanie ich w palmtopach lub telefonach komórkowych.

Eksperci z firmy Call/Recall, która zajmuje się badaniami nad tak pojemnymi nośnikami, twierdzą, że ogromną zaletą tej technologii może być to, że będzie ona kompatybilna wstecz. Napędy zdolne do zapisu i odczytu płyt o pojemności 1 TB, będą też w stanie współpracować z tradycyjnymi nośnikami CD/DVD oraz Blu-ray. Także wiele elementów, które będą wykorzystywane w nowych napędach, jest już powszechnie dostępnych, co dodatkowo ma obniżyć koszty produkcji.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200