Czytając raport można nabrać przekonania, że gigant z Redmond (czyli Microsoft) nie ma powodów do zadowolenia. I to pomimo tego, że w ostatnim okresie prowadzi bardzo agresywną politykę promowania swoich najnowszych rozwiązań IT.

Bo chociaż firma namawia usilnie od jakiegoś czasu użytkowników do tego aby rezygnowali z systemu Windows 7 i przechodzili na Windows 10, to raport pokazuje iż Windows 7 nadal trzyma się bardzo mocno (używa go obecnie 25,2% wszystkich użytkowników posiadających komputery Windows).

Zobacz również:

• Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI
• Cykl życia tych pakietów biurowych Microsoftu dobiegnie w przyszłym roku końca

System Windows 10 rośnie co prawda, ale są to minimalne przyrosty. Świadczy o tym fakt iż w styczniu udział tego systemu w rynku – chodzi oczywiście o wszystkie wersje systemu Windows - wynosił 57%, a w lutym tylko niecały procent więcej (dokładnie 57,08%.

Nie jest to jedyna zła wiadomość dla Microsoftu. Pomimo oddania do użytku nowe przeglądarki Edge (bazującej na silniku Chromium), przeglądarka Google Chrome panuje w tym segmencie rynku IT niepodzielnie (w przypadku przeglądarek desktopowych jest 67,66%).

I to pomimo tego, że system Windows 10 jest tak skonfigurowany, że traktuje oprogramowanie Edge jako domyślną przeglądarkę. Udział tej przeglądarki w rynku nie daje Microsoftowi powodów do zadowolenia, gdyż wynosi 7,39%. Tym samym Edge przegrywa tu również z przeglądarką Firefox (7,5%).