Technologia Site Isolation nie jest nowym wynalazkiem. Powstała wiele lat, ale przeżywa obecnie drugą młodość. Informatycy odkryli bowiem, że może ona skutecznie chronić użytkownikom przez określonymi rodzajami zagrożeń.

Chodzi tu o takie zagrożenia takie Spectre, które wykorzystują luki znajdujące się procesorach. Luki takie zostały one zidentyfikowane przez informatyków pracujących w firmie Google na początku zeszłego roku.

Zobacz również:

• WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
• Takim aplikacjom dodawanym do Google Play będzie towarzyszyć dodatkowe oznaczenie
• Przeglądarka Chrome będzie jeszcze jakiś czas akceptować pliki cookie

Firma wprowadziła technologię Site Isolation pod koniec 2017 roku do przeglądarki Chrome 63. Było to opcjonalne rozwiązanie, z którego mogli korzystać administratorzy nadzorujący pracę firmowych systemów IT. Mogli oni aktywować tę technologię używając mechanizmu Group Policy Objects, który zarządza politykami obsługującymi określone grupy użytkowników.

Następnie technologia pojawiła się w przeglądarce Chrome 66, której premiera miała miejsce w kwietniu tego roku. Użytkownicy mogli ją włączać za pomocą opcji chrome://flags. Prezentując użytkownikom to rozwiązanie Google sugerował wtedy, że technologia będzie w przyszłych edycjach przeglądarki aktywowana domyślnie, ale póki co chce ją potestować.

W najnowszej wersji przeglądarki Chrome (67) stan technologii Site isolation możemy sprawdzić wpisując na pasku adresu polecenie chrome://flags/. Po prawej stronie wpisu Strict site isolation mamy do wyboru opcje Enabled i Disabled.