Włamania dokonali rosyjscy hakerzy, którzy przyznali się do tego czyny w informacji zamieszczonej w zeszłym tygodniu w darknecie. Hakerzy grożą, że w przypadku nie zapłacenia przez TSCM okupu w wysokości 70 mln USD, skradzione dane zostaną podane do publicznej wiadomości. To jeden z największych okupów, jakie w historii IT hakerzy zażądali od swojej ofiary. TSCM stoi więc przed trudnym wyborem, gdyż wśród skradzionych danych znajdują się poufne informacje, takie jak hasła i loginy jego klientów.

TSCM opublikowało oświadczenie w którym pisze, że atak został wykryty 29 czerwca i większość skradzionych danych należy do współpracującej z nią firmy Kinmax Technology, która świadczy mu usługi konsultingowe. Kinmax umieściło natomiast na swojej stronie internetowej informacje, że wśród współpracujących z nią firmami znajdują się takie tuzy przemysłu IT, jak Nvidia, HPE, Cisco, Microsoft; Citrix i VMware. Sprawa wydaje się więc poważna i firmy te mają prawo czuć się również zagrożone.

Zobacz również:

• Przeglądarka Chrome będzie jeszcze jakiś czas akceptować pliki cookie
• Hakerzy włamali się do znanego polskiego sklepu internetowego
• Dzięki temu porozumieniu produkcja pamięci HBM4 powinna ruszyć za dwa lata

Incydent z TSCM ma miejsce naruszenie zaledwie kilka tygodni po tym jak Departament Sprawiedliwości USA napisał na swojej witrynie, że aresztował obywatela Rosji, oskarżając go o to iż jest członkiem grupy LockBit i uczestniczył w przygotowaniu ataków ransomware LockBit, których ofiarami były funkcjonujące na całym świecie, również amerykańskie.