- TPSA ma znacznie większy magrines niż inni dostawcy internetu, więc najłatwiej jej przychodzi podjąć taką decyzję. Jest to forma obniżki ceny skonsumowana przez podatek - komentuje Andrzej Piotrowski z Centrum im. Adama Smitha.

Podobne wątpliwości dotyczące interpretacji przepisów nowej ustawy ma także Netia. - Zwolnienie z Vat-u to przerzucenie kosztów na operatorów, a nie jak twierdzi ustawodawca możliwość obniżenia cen. Gdyby wprowadzono stawkę zerową, moglibyśmy odliczyć koszty podatku przy zakupie sprzętu usług i towarów potrzebnych do świadczenia usług. Teraz musimy się zastanowić komu należy się jaka stawka. Dlatego w sprawie cen w sprawie cen Netia nie zajęła jeszcze ostatecznego stanowiska w tej sprawie. Dyskusja cały czas trwa - mówi Jolanta Ciesielska, rzeczniczka prasowa Netii.

W ubiegły piątek ustawę o VAT podpisał Prezydent. Usługi internetowe dla użytkowników indywidualnych oraz instytucji kulturalnych zostały zwolnione z podatku od towarów i usług. W ten sposób naraża Polska naraża się na spór z Unią Europejską, w której podobne rozwiązanie podatkowe nie występuje, obowiązuje zaś podstawowa stawka VAT.