Superkomputer czy liczydło?

Zgodnie z szacunkami agencji AFCOM centra obliczeniowe wielkich firm każdego roku pochłaniają o osiem procent więcej energii elektrycznej, a wzrost w największych ośrodkach wynosi ponad dwadzieścia procent rocznie. Wobec problemu z rosnącymi cenami ropy naftowej i wyższymi kosztami produkcji energii ich opłacalność staje się coraz bardziej palącą kwestią.

Dotychczasowe rachunki za energię elektryczną były w wielu firmach z branży IT na tyle niskie, by nie brano ich zbytnio pod uwagę podczas szacowania opłacalności firmy. Taka sytuacja ulega jednak powolnej zmianie.

W tej chwili koszt wyprodukowania prądu w Stanach Zjednoczonych to aż 90 procent jego ceny. W przeciągu pięciu ostatnich lat margines umożliwiający elektrowniom zarabianie na produkcji prądu bardzo się skurczył. Jedna z firm już zapowiedziała wzrost cen o blisko 30 procent.

Głównym problemem z dużym zapotrzebowaniem na prąd jest, paradoksalnie, postępująca miniaturyzacja urządzeń. Upakowywanie coraz potężniejszych serwerów w coraz mniejszych pomieszczeniach implikuje potrzebę montowania lepszych układów chłodzących oraz zwiększanie wydajności klimatyzacji.

Takie działania znacząco podnoszą zapotrzebowanie na energię. Szacuje się, że w chwili obecnej aż jedną piątą kosztów TCO dla serwera stanowi cena zużywanej przez niego i klimatyzację energii elektrycznej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200