Środowy Przegląd Prasy

Seagate zapowiada dyski twarde z adresami IP… Chiński producent smartfonów chce podbić rynek Smart TV… Tencent to dziś najpoważniejszy rywal Facebooka… Lokalny biznes bez połączenia z siecią? To może mieć sens… Zamiast Doliny Krzemowej Krzemowy Stadion Narodowy… Konkurs Intela rozstrzygnięty. Polacy na 6. miejscu… Eficom chce zintegrować rozwiązania w chmurze i cyberbezpieczeństwo…

COMPUTERTWORLD

Dyski Seagate z własnymi adresami IP

Seagate zapowiedział nowy rodzaj dysków twardych, którym firma nadaje własne adresy IP. To dyski noszące nazwę Kinetic, które mogą przechowywać dane w postaci plików oraz obiektów. Oznacza to, że aplikacje mogą się komunikować przez sieć bezpośrednio z takim dyskiem (podłączonym do Ethernetu), nie korzystając z pośrednictwa serwera pamięci masowej. Po wdrożeniu w firmie platformy Kinetic, administrator może zarządzać oddzielnie serwerami pamięci masowych oraz dyskami twardymi, dostosowując ich strukturę do aktualnych potrzeb zgłaszanych przez użytkowników. Dyski Kinetic zostały opracowane głównie z myślą o stosowaniu w środowiskach chmurowych, w których administratorzy muszą często rozbudowywać system pamięci masowych oraz rekonfigurować go. Dyski mają maksymalną pojemność 4 TB i komunikację z nimi obsługuje protokół open sorce (Swift OpenStack Object Storage) zdolny zarządzać danymi zarówno na poziomie plików, jak i obiektów. Dlatego dyski mogą z powodzeniem świadczyć swe usługi aplikacjom Big Data. Źródło: Kinetic – dyski twarde podpinane bezpośrednio do sieci IP

RZECZPOSPOLITA

Ambitne plany Xiaomi

Lei Jun, prezes firmy Xiaomi, wzoruje swoje przedsiębiorstwo na Apple, sam ubiera się nawet podobnie jak Steve Jobs, nosi dżinsy i ciemne koszule. Celem firmy jest upowszechnienie smartfonu, który ma takie same funkcje jak iPhone czy Samsung Galaxy, ale jest o połowę tańszy. Produkty firmy są dostępne jedynie za pośrednictwem strony internetowej, na początku kwietnia podczas kolejnej rocznicy założenia Xiaomi w 12 godzin rozeszło się 1,3 mln telefonów. Według ostatniego raportu firmy badawczej IDC Xiaomi to obecnie trzeci producent smartfonów na świecie. Xiaomi to nie wystarcza. Na swoim profilu chińskiego Twittera, Weibo, szef firmy poinformował o nowej inwestycji. Planuje przeznaczyć miliard dolarów w stworzenie kontentu dla nowego segmentu rynku IT, inteligentnej telewizji. Smart TV dopełniałyby dotychczasowe ruchy Xiaomi w postaci urządzenia MiTV, taniego dekodera dostępnego w sprzedaży od początku 2013 roku. Chińczycy stworzyli własny system operacyjny przeznaczony na telewizory, jednak brakuje im do niego treści. Xiaomi planuje więc produkcję własnych programów skierowanych do sieci, będzie także kręcić filmy i seriale. Źródło: Xiaomi inwestuje miliard dolarów w telewizję nowej generacji

Zobacz również:

  • Seagate zapłaci potężną karę za sprzedaż Huawei dysków twardych
  • Samsung otwiera szampana - sprzedał więcej smartfonów od Apple

Facebook ma poważnego konkurenta

Choć mało kto o tym mówi, Facebook ma bardzo poważną konkurencję – chińską firmę Tencent. Według najnowszego badania social mediowych społeczności przeprowadzonego przez agencję mediową WeAreSocial do Facebooka podłączonych jest 1,35 mld użytkowników. To najlepszy wynik na świecie, bo drugi serwis na liście ma już tylko milionów 829. Kolejny 645, czwarte miejsce przynosi 600, a piąte 438. Facebook teoretycznie mógłby być spokojny o swoją popularność, gdyby nie fakt, że marki z drugiego, trzeciego i piątego miejsca należą do tej samej firmy. Do chińskiego Tencenta. Najmłodszym produktem Tencenta jest WeChat (kopia WhatsApp), skierowany do odbiorców mobilnych. Rośnie jeszcze szybciej niż pozostałe serwisy i obecnie ma 438 mln użytkowników. Działa od początku 2011 roku, pierwotnie (do kwietnia 2012 roku) serwis nazywał się Weixin, czyli „mikro wiadomości" i skierowany był jedynie do chińskiego odbiorcy. Obecnie z 438 mln korzystających z niego osób blisko 70 mln pochodzi spoza Państwa Środka. Źródło: Poważny konkurent Facebooka

Sens działalności bez sieci

Wielu przedsiębiorców w naszym kraju wciąż prowadzi działalność, nie wykorzystując tak powszechnych technologii, jak komputer i Internet. Badania pokazują, że nawet co piąta firma zajmująca się handlem w Polsce nie ma komputera lub jeśli go posiada, stoi on nieużywany. Spośród przedsiębiorstw działających na skalę lokalną aż 6 proc. jest niepodłączonych do sieci. Stronę WWW z kolei ma jedynie 56 proc. firm. Cyfrowe wykluczenie na własne życzenie może mieć w pewnych wypadkach sens. Taki paradoks, ale po poniedziałkowym komunikacie Komisji Nadzoru Finansowego, że w najbliższym czasie może dochodzić do ataków hakerskich na infrastrukturę teleinformatyczną instytucji sektora finansowego, np. banków, życie online niw wydaje się bezpieczne. Ostrzeżenie KNF można czytać tak, że teraz zagrożony jest już każdy z nas. Możliwość uzyskania przez hakerów dostępu do naszych cyfrowych oszczędności to informacja dająca do myślenia. Łatwo wyobrazić sobie scenariusz, w którym obecny dynamiczny cyfrowy rozwój wszystkiego – bo już nawet lodówka czy roleta w oknie podłączona jest do Internetu – może być wyhamowany. Bycie na internetowym uboczu wcale nie będzie już odbierane jako oznaka zacofania, ale pragmatyzmu i zdrowego rozsądku. Źródło: Poza internetem bezpieczniej

WYBORCZA.BIZ

Krzemowy Stadion Narodowy

Dziś spółka PL2012+ zarządzająca Stadionem Narodowym i firma BusinessLink mają podpisać umowę, na mocy której Stadion Narodowy w Warszawie stanie się siedzibą biur kilkuset młodych polskich innowacyjnych firm. Na ich potrzeby przeznaczonych zostanie 5 tys. m kw. powierzchni biurowej. Powstanie tutaj ponad 200 biur i mikrobiur. Zostanie ustawionych 200 biurek w tzw. przestrzeniach coworkingowych. Prace znajdzie około 850 osób. Biura zostaną rozlokowane na dwóch piętrach. Do dyspozycji pracowników start-upów będzie centrum konferencyjne, które może pomieścić 2 tys. osób. Za miesięczny wynajem modułów biurowych trzeba będzie zapłacić od 1 tys. do 3 tys. złotych. Będą to przestrzenie do 50 m kw. Wynajem biurka w przestrzeni coworkingowej to koszt 500 zł miesięcznie. Business Link jest jednym z trzech filarów dotowanej przez Unię fundacji Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Już teraz zapewnia schronienie ponad 500 start-upom w całej Polsce. Jej biura mieszczą się w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Toruniu, Katowicach i w Szczecinie. Razem z biurem na Stadionie Narodowym sieć Business Link stanie się największym w Polsce i jednym z największych na świecie akceleratorów biznesu. Źródło: Krzemowa Trybuna. Stadion Narodowy stanie się siedzibą kilkuset start-upów

Dron noszony na ręku wygrał konkurs Intela

Pierwsze miejsce w konkursie Intela "Make it wearable" zajął amerykański projekt Nixie - kwadrokopter z kamerą. Ramiona, na których obracają się śmigiełka, są elastyczne, dzięki czemu można je owinąć wokół nadgarstka i nosić dron niczym zegarek. Kiedy jednak właściciel na przykład podczas uprawiania wspinaczki czy jazdy na rowerze chce uwiecznić swoje wyczyny, wypuszcza dron, a ten automatycznie nakierowuje na niego oko kamery i zaczyna rejestrować obraz. Drugie miejsce zajął brytyjski projekt Open Bionics, jego twórcy opracowali sposób na wykonanie tanich robotycznych protez dłoni. Trzeci w konkursie był niemiecki projekt Proglove, rękawica używana do pracy w fabryce, która, jak twierdzą projektanci, pozwala pracować bardziej wydajnie i lżej. Wśród tegorocznych finalistów, na 6 miejscu, znalazł się polski zespół, twórca gadżetu Snowcookie, który monitoruje jazdę na nartach zarówno pod kątem bezpieczeństwa, jak i techniki. Dwa czujniki przypinane są do nart, a trzecim jest smartfon użytkownika noszony w kieszeni na piersi. - System rejestruje wzajemne położenie wszystkich trzech czujników i na tej podstawie "widzi" błędy, jakie narciarz popełnia w czasie jazdy. Na bieżąco koryguje je, wysyłając przez słuchawki komunikaty dźwiękowe, na przykład: "Pochyl się bardziej do przodu, narty razem" - wyjaśnił nam szef polskiego zespołu Marcin Kawalski, lekarz, który współpracował z amerykańską agencją kosmiczną NASA i jej europejskim odpowiednikiem ESA. Źródło: Dron noszony na nadgarstku zwycięzcą konkursu Intela "Make it wearable"

PULS BIZNESU

Chmura zintegrowana z cyberbezpieczeństwem

Eficom, doradca specjalizujący się w funduszach unijnych, dzięki połączeniu ze spółką Sinersio Polska chce wejść na rynek rozwiązań informatycznych w chmurze. - Chcemy stworzyć integratora rozwiązań w chmurze i cyberbezpieczeństwa. Nie będziemy się ograniczać tylko do Polski. Chcemy być głównym graczem w Centralnej Europie – mówi Anna Katarzyna Nietyksza, prezes spółki notowanej na NewConnect. Plan jest prosty. Zakłada wykorzystanie doświadczenia Eficom w zdobywaniu funduszy unijnych i kompetencji Sinersio Polska w obszarze IT. W pierwszym etapie spółka chce stworzyć platformę IT zusługami w chmurze (m.in. w zakresie dotacji unijnych) i rozwijać usługi w zakresie bezpieczeństwa. Pójdzie na to 12 mln zł. W następnym - spółka przejmie kilka data center w Polsce i w regionie. W oparciu o nie będą świadczone usługi np. kolokacji i przechowywania danych. Źródło: Eficom wchodzi w chmurę

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200