Spektakularna klapa Iridium

Satelitarna łączność globalna oferowana przez system Iridium przestała funkcjonować. W amerykańskim sądzie upadłościowym 17 marca podjęto ostateczną decyzję o zakończeniu poszukiwań strategicznego inwestora, który uratowałby całe przedsięwzięcie przed bankructwem, a już następnego dnia zamilkły satelitarne (mało poręczne) telefony, zapewniające łączność w każdym punkcie globu.

Sieć nie przetrwała nawet półtora roku od pierwszego seansu łączności w listopadzie 1998 r., a ostatnia decyzja sądu oznacza, że satelity zostaną zniszczone. Według wstępnych informacji pierwsze satelity Iridium mogą ulec spaleniu w atmosferze ziemskiej już w najbliższych tygodniach, ale na zniszczenie pozostałych trzeba będzie poczekać nawet do dwóch lat.

Nie ustają spekulacje, co doprowadziło do tak gigantycznej klęski, która do tej pory kosztowała astronomiczną sumę co najmniej 5 mld USD (wg założeń projektowych), podczas gdy na roczną eksploatację systemu potrzeba dalszych 550 mln dolarów. Próby ratowania bankrutującego systemu podjęte w połowie ubiegłego roku nie przyniosły zadowalających rezultatów. Niewątpliwie gwoździem do trumny był nieprzewidywalny wcześniej rozwój telefonii komórkowej klasy GSM (254 mln telefonów w 1999 r. według GSM World Congress), co stanowi ponad 80-proc. wzrost w stosunku do poprzedniego roku, wielkości nie do uzyskania w najbardziej optymistycznych planach Iridium. Także bliska perspektywa uzyskania szybkiej transmisji przez sieci GSM (GPRS), przy wielokrotnie tańszych, mniejszych i lżejszych terminalach przenośnych, przestała zachęcać kolejnych klientów do korzystania z tej przereklamowanej od samego początku satelitarnej łączności. Pomimo obniżenia w ubiegłym roku taryf komunikacyjnych w sieci Iridium o połowę liczba klientów ledwie osiągnęła 50 tys., przyczyniając się najpierw do dymisji kierownictwa projektu, a wkrótce do postawienia całego przedsięwzięcia w stan upadłości. Globalna łączność oparta na kolejnymie systemie satelitarnym, Globalstar jednak nadal się rozwija.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200