Przez serwery BT "przeszło" w ciągu dwóch marcowych tygodni ponad 25 mln e-maili - 41% z nich (czyli ok. 11 mln) stanowiły wiadomości zaklasyfikowane jako spam. Co ciekawe, najwięcej spamu wysyła się w czwartek - w sprawdzonym przez BT okresie było to nawet 4 mln wiadomości w ciągu jednego dnia.

"Problem spamu jest dobrze udokumentowany, ale zatrważający jest fakt, że jego odsetek zbliża się powoli do 50% - a co gorsza, tendencja wzrostowa na pewno się utrzyma" mówi Duncan Ingram z BT Openworld. Jego zdaniem, trudno polecić internautom jakąś jedną skuteczną metodę zabezpieczenia się przed setkami niezamawianych ofert reklamowych.

Zobacz również:

• Google zmienia algorytmy - więcej reklam w Gmailu

Pocieszający wydaje się jednak fakt, że problem spamu zaczynają zauważać potentaci na rynku usług pocztowych - narzędzia "antyspamowe" zaprezentowały ostatnio m.in. MSN (operator kont Hotmail) oraz AOL. Co więcej, sprawą masowo wysyłanej, niezamawianej korepondencj elektronicznej planują się również zająć politycy UE - wśród projektów rozwiązań pojawił się nawet pomysł zdelegalizowania spamu.