Smartfony, tablety i bezpieczeństwo firmy

W przypadku Androida podejście jest odwrotne. Zamiast reglamentacji - pełna otwartość. Z racji tego, że jest to system open source (choć de facto finansowany przez Google), postawiono na łatwość w publikowaniu nowych aplikacji. W zasadzie każdy, kto tylko chce, może umieścić swoją aplikację w Android Market. Jedyny wymóg to rejestracja w serwisie, potrzebna do wygenerowania klucza dla autora, którym później podpisywane będą tworzone przez niego aplikacje. Stąd w sklepie androidowym wysyp nie tylko nieszkodliwych aplikacji. Warto tutaj przypomnieć jedną - Secret SMS Replicator, która wkrótce po pojawieniu się została usunięta z Marketu przez Google. Nie był to malware w pełnym tego słowa znaczeniu. Twórcy znaleźli swego rodzaju niszę rynkową - "dla zazdrosnych partnerów". Korzystając z nieuwagi partnera/męża/żony, można było pobrać aplikację na jego/jej telefon, a następnie wskazać własny numer telefonu i aktywować narzędzie. Dzięki temu wszelka komunikacja SMS ofiary była przekazywana na wskazany numer. Co więcej, aplikacja swojej obecności nie manifestowała żadną ikonką.

Polecamy: Co nas czeka w przyszłości, czyli cztery nowe cyberzagrożenia

Zobacz również:

  • Przeglądarka Chrome będzie jeszcze jakiś czas akceptować pliki cookie

Poza już wymienionymi, funkcjonują tzw. alternatywne markety, np. GetJar, SlideMe czy Aproov. Jest też BlackMarket, który do instalacji wymaga zrootowania telefonu. Jego zawartość jest dość mocno kontrowersyjna i w dużej mierze stanowią ją pirackie gry i programy, a do nich w wielu przypadkach doklejany jest malware.

Smartfony, tablety i bezpieczeństwo firmy

Architektura BlackBerry Enterprise Server

Trzecim ważnym graczem na korporacyjnym rynku jest RIM BlackBerry. Producent wykorzystuje model podobny do konkurencyjnych, w którym wszelkie aplikacje są publikowane w dostępnym dla posiadaczy smartfonów (czy od niedawna tabletu) tego producenta App World. Także i tutaj przed trafieniem na portal aplikacje są poddawane weryfikacji. W dokumentach udostępnianych przez RIM nie udało nam się znaleźć informacji, czy w tym procesie sprawdza się również bezpieczeństwo. Wydaje się jednak, że większy nacisk, mimo wszystko, położono na stabilność i kompatybilność. Należy jednocześnie podkreślić, że RIM jako jedyny z trójki założył, że głównym odbiorcą jego "zabawek" będą korporacje, a nie odbiorca masowy. Stąd też jako jedyny oferuje centralny system zarządzania BES (BlackBerry Enterprise Server) o stosunkowo dużych możliwościach. W zakresie bezpieczeństwa mamy tutaj możliwość podpisywania załączników w poczcie, integracji z PGP czy S/MIME, zablokowania lub wyczyszczenia urządzenia (w razie kradzieży), kontroli nad interfejsami (np. Bluetooth) czy aplikacjami. Co ciekawe, RIM zapowiedział, że BES będzie wkrótce w stanie zarządzać także urządzeniami z iOS i Androidem. Aby osiągnąć podobne efekty w Androidzie czy iOS, musimy wspierać się narzędziami firm trzecich.


TOP 200