Smartfony i AI pomogą NASA w rozwikłaniu niewyjaśnionych zjawisk
-
- Janusz Chustecki,
- 02.06.2023, godz. 09:18
Wszystko wskazuje na to, że amerykańska agencja kosmiczna NASA zacznie badać UFO (niezidentyfikowane obiekty latające), wykorzystując do tego celu również standardowe smartfony użytkowników. Wiąże się to z tym, że rząd USA (a konkretnie biuro All-domain Anomaly Resolution Office; w skrócie AARO) zleciło agencji NASA przeprowadzenie badań nad UFO sugerując skorzystanie z takiej możliwości.

NASA analizowałaby wtedy zdjęcie i filmy wykonane przez użytkowników, którzy uważają, że mieli styczność z UFO. Zakłada się, że przekazy takie będą pozyskiwane po uruchomieniu programu crowd-sourcingu, dzięki któremu każdy będzie mógł przekazywać agencji filmy czy zdjęcia rejestrujące jakieś dziwne i trudne do racjonalnego wytłumaczenia zjawiska, które można potraktować jako UFO.
NASA powołała do życia już w zeszłym roku specjalną grupę roboczą badającą UFO, która w tym tygodniu przedstawiła swój pierwszy raport podsumowujące dotychczasowe ustalenia. NASA i AARO stwierdziły, że naukowcy potrzebują lepszych, bardziej wiarygodnych danych, aby móc rozpoznawać i identyfikować, co kryje się za dziwnymi zjawiskami. Smartfony użytkowników rejestrują bardzo dużo dziwnych zjawisk na niebie, dlatego ich przekazy mogą być bardzo przydatne.
Zobacz również:
- 12 „najlepszych praktyk”, których dział IT powinien unikać za wszelką cenę
- Dlaczego kopia zapasowa telefonu to coś, o czym nie warto zapominać
Zdając sobie sprawę z tego, że jakość wykonywanych przez smartfony zdjęć i filmów pozostawia często wiele do życzenia, naukowcy z NASA zamierzają wykorzystać do interpretowania tego rodzaju zjawisk sztuczną inteligencję. Mając na uwadze dotychczasowe dokonania tej technologii NASA jest pewna, że pomoże ona rozwikłać tego rodzaju zagadki i odpowiedzieć, czy zarejestrowane zdarzenie da się wytłumaczyć w racjonalny sposób, czy też jest to być może rzeczywiście UFO.