Użytkownik może regulować ilość światła emitowanego prze żarówkę (w zakresie od 10% do 100%) oraz jego barwę. Producent określa żywotność żarówki na 15 tys. godzin. Żarówki oferowane przez Samsung nie zawierają interfejsu Wi-Fi, tak ja ma to miejsce w przypadku podobnych rozwiązań oferowanych przez firmy LG (żarówki Smart Lamp) i Philips (żarówki Hue).

Oznacza to, że pracę żarówek można kontrolować tylko wtedy, gdy znajdują się w bezpośredniej bliskości urządzenia mobilnego (a nie np. wtedy, gdy znajdujemy się na zewnątrz domu). Żarówki Hue (Philips) są lepsze - można je kontrolować zdalnie za pośrednictwem mostu, który komunikuje się z bezprzewodowym routerem zainstalowanym w domu. LG zapowiedział ostatnio, że wprowadzi wkrótce do oferty żarówki zawierające zarówno interfejs BlueTooth, jak i Wi-Fi. Będą to żarówki LED o mocy 10 W, których pracę można kontrolować za pośrednictwem aplikacji mobilnych iOS 6 lub Android 4.3 (Jelly Bean).

Zobacz również:

• Samsung otwiera szampana - sprzedał więcej smartfonów od Apple

Nie wiadomo jeszcze, czy żarówki firmy Samsung będą oferować dodatkowe funkcjonalności, takie jakie są dostępne w żarówkach firm LG i Philips. Chodzi tu np. o regulację barwy światła (w przypadku żarówek firmy Philips może to być inna barwa niż biała) czy też inne opcje oferowane przez żarówki firmy LG (takie jak np. możliwość stopniowego wygaszania jasności żarówki z chwilą nastania dnia czy włączenia opcji powodującej, że żarówka mruga, wtedy gdy ktoś do nas dzwoni).

Na rynek wchodzą kolejne produkty, dzięki którym idea inteligentnego domu zaczyna się na naszych oczach materializować. Dotyczy to też żarówek czy mówiąc ogólnie systemów zarządzających oświetleniem. I tak np. Belkin oferuje nowatorskie rozwiązanie noszące nazwę WeMo. To pracujący automatycznie system, zarządzający oświetleniem całego domu. Rozwiązania tego typu są jeszcze dalej dość drogie i można mieć nadzieję, że z czasem będzie na nie stać coraz więcej użytkowników.