Według wcześniejszych informacji prywatny fundusz inwestycyjny Stephen Norris Capital Partners miał udzielić spółce SCO Group wsparcia finansowego w wysokości 100 mln USD. Tymczasem będzie ono dwudziestokrotnie niższe. Pozostałe 95 mln USD zostanie udzielone w postaci długoterminowego, wysokooprocentowanego kredytu. Najprawdopodobniej niezależnie od tego SCO skorzysta z oferty SNCP.

SCO Group jest m.in. właścicielem praw do systemu Unix. Firma w ostatnich latach zasłynęła ze swoich pozwów przeciwko koncernom IBM i Novell. Wypowiedzi przedstawicieli funduszu SNCP pozwalają sądzić, że wsparcie dla SCO jest traktowane jako inwestycja z widokami na duże zyski. Gdyby amerykański sąd uznał racje SCO, firmie przysługiwałoby nie tylko odszkodowanie od IBM w wysokości 5 mld USD. Spółka zyskałaby również częściowe prawa do przychodów z komercyjnych dystrybucji systemu Linux. Jeżeli sąd uzna, że kod Linuksa rzeczywiście zawiera chronione prawnie fragmenty systemu Unix, będzie to miało ogromny wpływ na cały rynek IT. Zdaniem analityków i prawników jest to jednak mało prawdopodobne. "SCO od ponad trzech lat sądzi się z IBM i do tej pory nie udało im się dowieść, że Linux narusza przysługujące im prawa" - mówi Mark Radcliffe, prawnik firmy DLA Piper.

Zobacz również:

• macOS 13.4 - problemy z kompatybilnością z aplikacjami

Firma SCO Group odwołała się również od wyroku w sporze z Novellem. Pod koniec kwietnia sąd ma rozważyć apelację. Przedstawiciele pozwanego koncernu odmówili komentarza.

SCO Group ma od pewnego czasu poważne problemy finansowe. Od połowy września zeszłego roku firma znajduje się w fazie reorganizacji i jest objęta tymczasową ochroną przed wierzycielami. Z tego względu zapowiedziana transakcja z SNCP musi jeszcze zyskać akceptację sądu upadłościowego w amerykańskim Delaware.