Rzeczywistość równoległa

Testy zostały przeprowadzone przy użyciu komputera o następującej konfiguracji:

Procesor: AMD XP 2600+

Płyta główna: nForce2 Ultra 400

Pamięć: 1024 MB, DDR 333 MHz

Dysk twardy: WD 40 GB

Karta grafiki: GeForce 4 MX

System operacyjny: Windows XP SP1

W zależności od tego, jaki system operacyjny będzie uruchamiany w trybie wirtualnym, wydajność tej samej maszyny wirtualnej będzie różna. Testowany przeze mnie system Windows XP działał szybciej w środowisku Virtual PC niż w VMware, co było zauważalne zwłaszcza w przypadku wykonywania znaczącej liczby operacji odczytu i zapisu na dysku.

Będzie coraz bardziej wirtualnie

Tendencje centralizacyjne w informatyce cały czas się nasilają, dlatego wirtualne maszyny mają świetlaną przyszłość. Produkty VMware i Microsoftu będą toczyć ze sobą zażarty pojedynek o palmę pierwszeństwa. Na razie Virtual PC nie może się pochwalić podobną popularnością co VMware - jednakże patrząc na zmiany, jakie w nim zaszły w ciągu zaledwie pół roku, oraz biorąc pod uwagę możliwości marketingowe Microsoftu, należy się spodziewać szybkiej zmiany tych proporcji. Tym bardziej że trudno Virtual PC zarzucić poważne braki.

Pojawienie się realnej konkurencji na rynku systemów do wirtualizacji wyjdzie na dobre ich użytkownikom. Zespół VMware ma teraz dobry powód, by dalej wzbogacać swój produkt funkcjonalnie - zwłaszcza w kierunku zastosowań wieloplatformowych. Zaplecze finansowe EMC powinno uchronić firmę przed zakusami zmonopolizowania rynku przez Redmond. Kto wie, być może na rynek ten wkroczą w przyszłości nowi gracze, np. IBM, którego rozwiązania wirtualizacyjne mają już 30 lat.

Adam Zachara jest specjalistą ds. bezpieczeństwa w firmie SecuRing w Krakowie.

Kluczowe pytania

Przed dokonaniem wyboru należy zadać następujące pytania:

Jaki system operacyjny będzie działać jako podstawowy?

Możliwe do zastosowania systemy operacyjne są jasno określone w dokumentacji. Poszczególne systemy różnią się jednak wydajnością. Przykładowo, testy pokazują, że gdy systemem podstawowym jest Windows 98, bardziej wydajnym rozwiązaniem jest VMware, ale już w przypadku Windows XP szala przechyla się na korzyść Virtual PC.

Jaki będzie system operacyjny komputera wirtualnego?

W przypadku systemów Microsoftu uruchamianych w trybie guest polecam Virtual PC, dla innych systemów (Linux, BSD) natomiast przynajmniej na razie VMware pozostanie niezagrożonym liderem. Na Virtual PC da się uruchomić Linuxa (w moich testach eksperyment zakończył się pełnym sukcesem), jednak Microsoft nie wspiera takich konfiguracji.

Jaką kwotę możemy przeznaczyć na zakup oprogramowania?

Virtual PC może tutaj kusić niewątpliwie "promocyjną" ceną (129 USD). Jeśli chcemy testować przede wszystkim rozwiązania Microsoftu, decyzja jest raczej oczywista (zwłaszcza że jest on dostępny w pakietach, m.in. MSDN i MAPS). VMware Workstation na dzień dzisiejszy to wydatek ok. 199 USD.

Virtual PC jest w pełni działającą maszyną wirtualną, na której można uruchamiać także serwerowe systemy operacyjne. Bez problemu zainstalowałem Windows Server 2003. Jednak zapewne z przyczyn marketingowych Microsoft przeznaczył ten produkt do instalacji desktopowych - systemy serwerowe nie są oficjalnie wspierane i w przypadku problemów trzeba sobie radzić samemu.

Wirtualna elastyczność

Można się zastanawiać, po co "bawić się" w maszyny wirtualne, skoro w sumie za niewielkie pieniądze można obecnie kupić osobny komputer przeznaczony tylko i wyłącznie do testów. Niby tak, ale z drugiej strony, zamiast dokupować kolejny komputer, wystarczy już istniejący doposażyć w pamięć RAM, i sprawa załatwiona.

Maszyny wirtualne pozwalają także łatwo przeprowadzić skomplikowane symulacje. W jednym komputerze można - za pomocą VMware - zasymulować i przetestować całą sieć składającą się z serwera pocztowego, serwera plików, serwera antywirusowego i antyspamowego, routera i kontrolera domeny! Mniej sprzętu to także mniejsza kwota na fakturze za serwis.

Oszczędności i korzyści z zastosowania maszyn wirtualnych widać zwłaszcza w zastosowaniach serwerowych. Jeden 8-procesorowy serwer hostujący cztery niezależne systemy operacyjne będzie w większości przypadków tańszy niż zakup oddzielnego serwera dwuprocesorowego dla każdego z nich. Proponuję skonstruować takie środowisko. Na czterech procesorach uruchamiamy produkcyjną bazę danych, na dwóch- bazę testową, a na pozostałych dwóch - bazę danych dla programistów.

Takie podejście daje także elastyczność. Jeśli w niektórych okresach (np. pod koniec miesiąca rozliczeniowego) wzrasta wykorzystanie procesora w maszynie wirtualnej obsługującej bazę produkcyjną, część mocy obliczeniowej bazy testowej i programistycznej można łatwo przypisać bazie produkcyjnej. Na ośmiu procesorach świat oczywiście się nie kończy - nawet w przypadku architektury x86 istnieją już systemy 16- (np. IBM xSeries), a nawet 32-procesorowe (np. Unisys).

W Internecie

VMware -http://www.vmware.com

Microsoft Virtual PC -http://www.microsoft.com/windowsxp/virtualpc/

Testy wydajnościowe -http://usuarios. lycos.es/hernandp/articles/vpcvsII.html


TOP 200