Rynek ERP się rozpędza

Wdrażaj, póki czas

Rynek ERP się rozpędza

Częstym zjawiskiem na polskim rynku są "falowe" implementacje ERP w jednej branży, wynikające z obaw, że ktoś, kto wdrożył system zdobędzie przewagę konkurencyjną - mówi Tomasz Słoniewski, analityk polskiego oddziału IDC.

Zdaniem Tomasza Słoniewskiego, w ostatnim czasie większym problemem było znalezienie wykonawcy niż potrzebnych funduszy. Jest to opinia o tyle zaskakująca, że wcześniej wiele firm decydowało się odłożyć wdrożenie w czasie, właśnie ze względu na braki potrzebnych środków. Można odnieść wrażenie, że wzrost zainteresowania systemami ERP w pewnym stopniu zaskoczył dostawców. Kompleksowe wdrożenia, które są zwykle procesem dość złożonym i długotrwałym, wymagają przede wszystkim doświadczonego zespołu konsultantów. Tymczasem dostawcom zintegrowanych systemów IT braki kadrowe doskwierają w nie mniejszym stopniu niż przedsiębiorcom.

"Obecnie problemem nie jest już popyt, lecz podaż. Firmy wdrożeniowe wykorzystują wszystkie zasoby do obsługi projektów, a nowych zainteresowanych wciąż przybywa" - dodaje Krzysztof Justynowicz. Jego zdaniem mniejsze firmy zwykle rozpoczynają wdrożenie systemów IT od małych rozwiązań, bezpośrednio wspierających działania związane ze sprzedażą lub obsługą klienta. W dalszej kolejności, w ramach rozwoju firmowego środowiska IT wdrażane są rozwiązania usprawniające wewnętrzne procesy biznesowe przedsiębiorstwa. Do rzadkości należą firmy z sektora MSP, które od razu decydują się na wdrożenie kompletnego zestawu aplikacji ERP. Jeśli jednak taka sytuacja ma miejsce - to decyzja o wdrożeniu jest dobrze przemyślana, zaplanowana i wpisuje się w długofalową strategię rozwoju firmy.

"Myślę, że przedsiębiorcy wykorzystują, czasem podświadomie, moment koniunktury do uporządkowania wewnętrznych procesów w firmie tak, aby jak najszybciej i najlepiej przygotować się na ewentualne spowolnienie" - konkluduje Tomasz Słoniewski.

Dobre perspektywy

Według autorów raportu EITO, rozwój polskiego rynku systemów do zarządzania przedsiębiorstwem jest napędzany zwłaszcza przez większe firmy, które decydują się na wdrożenia bardziej rozbudowanych systemów. Analitycy EITO twierdzą, że polskie firmy najchętniej inwestują obecnie w aplikacje wspomagające produkcję, działania logistyczne oraz systemy wspierające mobilność pracowników. Popularne są także aplikacje analityczne.

Eksperci szacują, że wraz z uruchomieniem przysługujących polskim przedsiębiorcom środków ze wszystkich funduszy strukturalnych UE popyt na zintegrowane systemy informatyczne i liczba inwestycji w IT wciąż rośnie. Opinię tę podziela m.in. Marek Wdowicz, dyrektor ds. sprzedaży w SAP Polska. Jego zdaniem ożywienie gospodarcze wpływa na popyt na systemy klasy ERP szczególnie w firmach średniej wielkości.

"Wiele wskazuje na to, że tempo rozwoju rynku pozostanie w najbliższym czasie właściwie niezmienne, podobnie jak przez najbliższe lata największy udział w sprzedawanych produktach będą miały rozwiązania klasy ERP. Wciąż funkcjonuje w Polsce wiele przedsiębiorstw, które działają na podstawie oprogramowania własnego lub niewystarczająco wspierają ich rozwój" - mówi Marek Wdowicz. Innymi słowy, obecna sytuacja gospodarcza sprzyja inwestycjom w IT, a polski rynek ERP się rozpędza.


TOP 200