Ruszyły testy satelitów Starlink działających w trybie „direct-to-cell”

Firma SpaceX wystrzeliła w tym tygodniu w przestrzeń kosmiczną pierwszą partię satelitów Starlink, które będą mogły łączyć się bezpośrednio z telefonami komórkowymi. Chodzi o sześć satelitów, które zostały umieszczone na pokładzie rakiety Falcon 9.

Stało się to po tym, gdy w grudniu zeszłego roku firma SpaceX uzyskała zgodę amerykańskich organów regulacyjnych na testowanie takich satelitów, realizując to zadanie z operatorem sieci telekomunikacyjnej T-Mobile. Zgoda (wydana przez Federalną Komisję Łączności Stanów Zjednoczonych) została wydana na okres 180 dni. SpaceX informuje, że testy ostatecznie obejmą 840 satelitów, które będą wymieniać dane przez połączenia 4G ze standardowymi smartfonami.

SpaceX współpracuje w tej sprawie również z firmami telekomunikacyjnymi działającymi w takich krajach, jak Australia, Kanada i Japonia. Satelity będą działać podobnie jak naziemne wieże telefonii komórkowej. Szacuje się, że wysyłanie SMS-ów będzie dostępne w tym roku, a usługi przesyłające głos i transmitujące dane ruszą w 2025 r.

Zobacz również:

  • Trwają prace nad komputerami symulującymi działanie ludzkiego mózgu
  • Usługa WhatsApp uruchamiana na urządzeniach iOS będzie bardziej bezpieczna
  • SpaceX usunie z orbity uszkodzone satelity Starlink

Chociaż dyrektor generalny SpaceX, Elon Musk, powiedział, że usługa umożliwi łączność z telefonem komórkowym w dowolnym miejscu na Ziemi, to zastrzegł jednocześnie, że na obecnym etapie tego typu połączenia nie są znacząco konkurencyjne w stosunku do istniejących naziemnych sieci komórkowych.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200