Rosyjskie firmy szukają ratunku, przechodząc gremialnie na narzędzia bazujące na otwartym kodzie

Okazuje się, że po nałożeniu na Rosję sankcji ekonomicznych, obywatele tego kraju, jak i działające w nim firmy, poszukują w internecie pirackiego oprogramowania zdolnego zarządzać ich komputerami. Chodzi tu głównie o system operacyjny Windows, który jest obecnie oficjalnie niedostępny, gdyż po wybuchu wojny Microsoft wstrzymał w Rosji sprzedaż wszystkich swoich produktów.

Grafika: Lukas/Unsplash

Jak donosi serwis Kommersant, liczba rosyjskich zapytań dotyczących możliwości zakupu w internecie systemu Windows wzrosła po 4-tym marca tego roku aż o 250%. Data nie jest przypadkowa, bowiem właśnie w tym dniu Microsoft ogłosił, że wstrzymuje dostawę swoich produktów na rynek rosyjski. Serwis podaje też, w przypadku programu Excel liczba takich zapytać wzrosła jeszcze bardziej, bo o 650%.

Microsoft zapowiedział na początku tego miesiąca, że zaczyna ograniczać swoją działalność w Rosji, dołączając do długiej listy firm likwidujących swoje biznesy w tym kraju. Posunięcie to mocno uderza w Rosję, ponieważ kraj ten polega w bardzo dużym stopniu na aplikacjach komputerowych importowanych z zagranicy, które obsługują cały przemysł oraz bankowość. Brak takiego oprogramowania powoduje określone straty, co uderza również w zwykłych obywateli.

Zobacz również:

  • Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI
  • Android 15 jest już dostępny w wersji beta

Właśnie dlatego rosyjskie agencje rządowe zaczynają gremialnie rezygnować z oprogramowania Microsoft i przechodzić na Linuksa. Dotyczy to też rosyjskich programistów, którzy zaczynają korzystać z linuksowych narzędzi charakteryzujących się tym, że bazują na otwartym kodzie i są bezpłatne.

Jednak analitycy twierdzą, że nie wszystkie sektory są w stanie łatwo wymieniać swoje systemy informatyczne i przestawić je na Linuksa. To skomplikowane zadanie i nie da się tego robić z dnia na dzień. Oprogramowanie bazujące na systemie Windows było przecież budowane i rozwijane przez całe lata, a więc odejście od niego może też trwać latami. Dlatego rosyjskie firmy sięgają często w takiej sytuacji po różnego rodzaje pirackie narzędzia i przestarzałe wersje programów, co na dłuższą metę może się na nich zemścić i doprowadzić do poważnych kłopotów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200