Rosyjski rząd nie koordynował ataków na Estonię?

Za cykl ataków typu DDoS (distributed denial-of-service), których celem kilka tygodni temu stały się estońskie serwisy rządowe i komercyjne raczej nie odpowiada rosyjski rząd - wynika z analiz przeprowadzonych przez firmę Arbor Networks. Ustaliła ona, iż ataki nie były w żaden sposób koordynowane i choć wiele z nich została przeprowadzona z terytorium Rosji, to nie ma dowodów, by w ich organizacji uczestniczyły agencje rządowe.

Przypomnijmy: Ataki na estońskie zasoby internetowe rozpoczęły się pod koniec kwietnia, wraz z eskalacją konfliktu na linii Moskwa - Tallin (jego powodem było usunięcie pomnika żołnierzy radzieckich z centrum stolicy Estonii). DoS-y spowodowały totalny paraliż estońskich serwisów - nie działały m.in. strony rządowe, witryny informacyjne oraz serwisy bankowe. ( Więcej na ten temat: "Rosyjscy hakerzy atakują Estonię?" oraz "Estonia - koniec DoS?" ).

Krótko po atakach podniosły się głosy mówiące, że ich inicjatorem mógł być rosyjski rząd (Rosjanie od początku ostro dementowali te spekulacje). Z analiz przeprowadzonych przez Jose Nazario, specjalistę ds. bezpieczeństwa z firmy Arbor Networks, dowiadujemy się, że faktycznie nie ma żadnego dowodu potwierdzającego te tezę.

"Z całą pewnością w organizowaniu ataków uczestniczyły rosyjskie organizacje nacjonalistyczne - na ich stronach internetowych można było znaleźć szczegółowe instrukcje przeprowadzenia ataku. Ale ataki prowadzone były nie tylko z Rosji - odnotowaliśmy DDoS pochodzące z wielu różnych krajów. Zebraliśmy w tej sprawie mnóstwo dowodów - ale żaden z nich nie potwierdza hipotezy, jakoby ataki koordynowane były przez rosyjski rząd" - tłumaczy Jose Nazario

Przedstawiciele estońskiego CERT-u informują, że wciąż zdarzają się pojedyncze ataki DDoS przeciwko tamtejszym serwerom: "Co pewien czas odnotowujemy kolejny atak - ale nie są to poważne zagrożenia i bez problemu je eliminujemy" - komentuje Hillar Aarelaid, szef CERT Estonia.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200