Rośnie zainteresowanie oprogramowaniem zarządzającym serwerami blade

Wraz ze wzrostem popularności jednopłytowych serwerów blade, użytkownicy przywiązują coraz większą wagę do oprogramowania zarządzającego tego typu urządzeniami.

Serwery blade zrobiły w ciągu ostatnich dwóch lat dużą karierę. Ich podstawowe zalety to mały pobór mocy i duże zagęszczenie mocy obliczeniowej. Serwer blade mieści się na jednej płycie (o wielkości odpowiadającej 15 proc. tego co zajmuje typowy serwer stelażowy o wysokości 1 U) i potrafi pobierać 12 razy mniej prądu. Są to przy tym tanie serwery (od 1000 USD).

Ponieważ zagęszczenie serwerów blade jest bardzo duże, to i zarządzanie nimi powinno być łatwiejsze. I jest tak rzeczywiście, chociaż problem polega na tym, że na rynku nie ma jeszcze zbyt wielu specjalistycznych narzędzi zarządzających komputerami tego typu.

Zobacz również:

  • Usługa Threads będzie wkrótce dostępna w wersji webowej

Użytkownicy sięgają tu często po standardowe oprogramowanie pozwalające kontrolować serwery blade - takie jask jak syslog czy SNMP - oraz po systemy operacyjne oparte na otwartych źródłach (FreeBSD lub Linux).

Zarządzanie serwerami blade nie różni się zasadniczo od zarządzania tradycyjnymi serwerami. W przypadku obu typów urządzeń użytkownicy chcą kontrolować ich pracę, monitorować wydajność oraz mieć możliwość lokalizowania ewentualnych uszkodzeń. Ponieważ serwery blade można wymieniać na gorąco, narzędzia zarządzające nimi powinny dysponować specyficznymi opcjami (możliwość wykrywania nowych serwerów, szybkiego ich konfigurowania oraz powielania oprogramowania).

Ponieważ serwery blade pracują często w odległych biurach oraz na obrzeżach sieci, administrator powinien dysponować narzędziami do zdalnego zarządzania. I chociaż wielu dostawców oprogramowania (na przykład Computer Associates czy BMC) oferuje narzędzia do zarządzania systemami i serwerami, to w tym obszarze (zarządzanie serwerami blade) daje się odczuć brak standardów.

Poszczególni producenci serwerów blade mają różne koncepcje dotyczące sposobów, jakich należy używać do zarządzania tego typu komputerami - stąd tak wiele firmowych rozwiązań i kłopotów wynikających z faktu, że program zarządzający serwerami blade wyprodukowany przez jedną firmę nie może często zarządzać serwerami blade innych firm.

Narzędzia zarządzające serwerami blade można zasadniczo podzielić na cztery kategorie:

służące do konfigurowania serwerów;

do klonowania oprogramowania instalowanego w pamięci serwerów;

do ustalania warunków pracy serwerów;

narzędzia zarządzające serwerami w oparciu o ustalone wcześniej reguły.

W każdym z tych obszarów można niestety spotkać firmowe, czyli niekompatybilne rozwiązania.

Specjaliści podkreślają, że wiele zadań związanych z zarządzaniem serwerami blade może być wykonywanych automatycznie. Nad narzędziami tego typu pracują już IBM i HP. Koncepcja sprowadza się do ścisłego zintegrowania inteligentnego oprogramowania z całym środowiskiem informatycznym. Oprogramowanie takie będzie w stanie wykrywać w pełni automatycznie i w przelocie wszystkie zasoby systemu informatycznego (serwery, pamięci masowe itp.).

IBM dołącza do swoich serwerów blade linii eServer BladeCenter narzędzie noszące nazwę IBM Director. IBM Director zawiera programy klienckie, które zachowują się jak agenci zainstalowani w pamięciach serwerów blade, które dostarczają dane do centrali (do serwera zarządzającego całym systemem).

Serwery blade charakteryzują się tym, że pozwalają na bardzo małej przestrzeni skoncentrować dużą moc obliczeniową, czego nie oferują nawet supercienkie serwery stelażowe. Jednopłytowe serwery współużytkują przy tym wiele zasobów sprzętowych, żeby tylko wymienić takie elementy jak zasilacze i wentylatory. Kolejną zaletą takich serwerów jest prosty system okablowania, co jest szczególnie ważne w przypadku konsolidowania komputerów, wtedy gdy podłączanie do nich klawiatur, myszy czy drukarek potrafi przysporzyć użytkownikowi wiele kłopotów. Serwerami blade można też dużo łatwiej zarządzać.

Kolejne narzędzie udostępniane przez IBM nosi nazwę LightPath Diagnostics. Zastosowano tu diody LED o różnych kolorach, które pozwalają szybko identyfikować chassis i serwer, w którym wystąpiło uszkodzenie lub który pracuje mało wydajnie.

HP informuje, że w 2002 r. użytkownicy kupili ok. 15 tys. jej serwerów blade, do zarządzania których służy oprogramowanie Insight Manager 7. Z kolei firma RLX Technologies sprzedała w 2002 roku ok. 8 tysięcy serwerów blade. IBM donosi, że od połowy grudnia do połowy lutego kupiono 5 tys. serwów blade linii eServer BladeCenter.

Firma RLX oferuje oprogramowanie Control Tower 4 (zarządzanie), które zawiera interfejs webowy pozwalający kontrolować pracę serwerów blade.

Sun w ramach inicjatywy N1 (opracowanej po przejęciu firmy Terraspring) pracuje intensywnie nad oprogramowaniem N1 Control Plane - jest to platforma służąca do zarządzania serwerami, pamięciami masowymi, przełącznikami i aplikacjami. Platforma ta ma pojawić się w ofercie firmy w pierwszym kwartale br.

Na koniec należy jeszcze wspomnieć o kilku nowych producentach oprogramowania, o których będzie być może już niedługo głośno w kontekście narzędzi zarządzających serwerami blade oraz cienkimi serwerami stelażowymi. Można tu wymienić takie firmy jak: BladeLogic, Opsware czy ThinkDynamics.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200