Rewolucja w ubezpieczeniach

System zachodni?

Kolejnym krokiem będzie wybór systemu ewidencji ubezpieczeń, który ma decydować o wyborze platformy sprzętowej, a w konsekwencji wyborze oprogramowania middleware. "Poważnie rozważamy wybór systemu, który funkcjonuje już w jakiejś zachodniej grupie ubezpieczeniowej, oczekując szybkiego wdrożenia i gotowego, sprawdzonego systemu. Jednocześnie jednak w zakresie ubezpieczeń grupowych mamy kilka produktów, których rodowód sięga lat 40. Będą one prawdopodobnie wymagać dedykowanego oprogramowania" - mówi Janusz Zawiła-Niedźwiecki.

Decyzja o tym, czy w centrali PZU staną komputery mainframe czy serwery unixowe, zostanie podjęta dopiero po dokonaniu wyboru systemu ewidencji ubezpieczeń, ponieważ to on będzie poddawany największym obciążeniom. Wszystkie podmioty Grupy PZU w ciągu 5 lat mają obsługiwać od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów klientów, mających ok. 40 mln polis ubezpieczeniowych. Z dostępu do systemu będzie korzystać 16 tys. pracowników w ok. 700 jednostkach terenowych i kilka tysięcy samodzielnych agentów.

CRM dla klienta

Jednym z najważniejszych celów informatyzacji jest wdrożenie systemu CRM, który pozwoli na uzyskanie pełnego obrazu klientów wszystkich spółek Grupy, korzystających z ubezpieczeń majątkowych i na życie, indywidualnych i grupowych, usług funduszy emerytalnych i inwestycyjnych. "Dzięki systemowi CRM chcemy wprowadzić w życie koncepcję zintegrowanego kanału sprzedaży, umożliwiając naszym agentom sprzedaż wszystkich produktów oferowanych przez Grupę i kompleksową obsługę klienta" - podkreśla Janusz Zawiła-Niedźwiecki. System CRM pozwoli również na uporządkowanie procedur obiegu dokumentów i przepływu informacji. Jego uzupełnieniem będzie odrębny system wspierający pracę grupową (workflow management).

Wdrożenie zintegro-wanego systemu ewidencji ubezpieczeń umożliwi znaczne poszerzenie funkcjonalności istniejącej już w PZU hurtowni danych opartej na rozwiązaniach SAS Institute. Służy ona dziś głównie do tworzenia zestawień statystycznych i analizy aktuarialnej. Trudno jest natomiast wykorzystać ją do opracowania na przykład analiz potrzeb klientów, ponieważ dane na ich temat pochodzą z setek niezależnych systemów, a proces ich gromadzenia jest bardzo pracochłonny i czasochłonny. Analizy dokonywane na ich podstawie są zazwyczaj niekompletne, a cały proces - nieefektywny.

Jednolita technologia

Hurtownia jest również wykorzystywana do konsolidacji danych finansowych z dwóch systemów finansowo-księgowych funkcjonujących w ramach PZU Życie (trwa wdrożenie systemu Oracle Financials) na potrzeby sprawozdawczości. Prawdopodobnie system Oracle również zostanie wdrożony w PZU.

"Nowa strategia nie oznacza zrezygnowania z rozwiązań, które są wdrażane czy rozwijane, w każdym razie nie ze wszystkich. Hurtownię danych będziemy rozwijać, opierając się na znanej nam technologii SAS, pozostaniemy również przy obecnej technologii, na której oparta jest sieć rozległa. Z drugiej strony, nie mamy poczucia zmarnowanych pieniędzy nawet w przypadku rozwiązań, z których ostatecznie zrezygnujemy. Wdrożenie systemów wynikających z nowej strategii z pewnością potrwa co najmniej 2 lata, w czasie których dotychczasowe systemy staną się przestarzałe" - mówi Janusz Zawiła-Niedźwiecki.

Zmiany w dziale IT

Zostanie przeobrażona struktura organizacyjna działu informatyki. Do tej pory Grupa PZU zatrudniała prawie 600 informatyków, piszących programy o mniejszym znaczeniu, zlecających wykonanie większych systemów firmom zewnętrznych i na bieżąco utrzymujących istniejące systemy. Niemal każda jednostka terenowa dysponowała własnym działem informatyki. Wszyscy pracownicy stopniowo będą przenoszeni w struktury PZU-CL Agent Transferowy, zewnętrznego podmiotu, który dotychczas obsługiwał od strony informatycznej - na zasadach outsourcingu - PTE PZU. Agent Transferowy należy w 60% do firmy ComputerLand SA, ale PZU będzie dążyć do całkowitego przejęcia udziałów w tej firmie.

W przyszłości zadaniem informatyków PZU będzie przede wszystkim utrzymanie i eksploatacja wdrażanych kolejno systemów. Wszystkie prace programistyczne mają być zlecane na zewnątrz. "Nie chcemy tworzyć olbrzymiej struktury zdolnej przejąć całość rozwoju informatyki w Grupie PZU. Zadaniem informatyków zatrudnionych w Agencie Transferowym będzie precyzowanie potrzeb użytkowników, formułowanie założeń do systemów, wybór technologii. Wykonanie pozostawimy firmom zewnętrznym. Część pracowników przejdzie szkolenia w zakresie prowadzenia dużych projektów informatycznych" - wylicza Janusz Zawiła-Niedźwiecki.

Liczebność służb informatycznych raczej się nie zmieni, ale większy nacisk zostanie położony na zdalną współpracę informatyków w Warszawie z kolegami z całej Polski w ramach konkretnych projektów. Koordynacją realizacji i rozwojem strategii informatycznej zajmie się Biuro Integracji Informatyki.

Większość nowych projektów informatycznych ma być prowadzona jednocześnie. "Z pewnością pojawią się problemy, utrudniające elastyczną współpracę wszystkich systemów w ramach jednego organizmu. Jeśli jednak wybierzemy odpowiednie oprogramowanie middleware, które zapewni nam bezawaryjną komunikację wszystkich wdrażanych aplikacji, kłopoty te powinny być do przezwyciężenia" - mówi Janusz Zawiła-Niedźwiecki. Dlatego jednocześnie będą wdrażane np. system obsługi sprzedaży indywidualnych ubezpieczeń na życie w PZU Życie oraz system sprzedaży internetowej wszystkich produktów Grupy.


TOP 200