Reklamy polityczne pod lupą Meta

Meta zaktualizowała warunki dotyczące wykorzystania sztucznej inteligencji w reklamach politycznych.

Fot. Julio Lopez/Pexels

Po zaktualizowaniu swoich warunków dotyczących wykorzystania sztucznej inteligencji w reklamach politycznych na początku tego tygodnia, Meta wyjaśniła teraz swoje stanowisko, wprowadzając nowy zestaw zasad dotyczących wykorzystania generatywnej sztucznej inteligencji w niektórych promocjach.

"Ogłaszamy nową politykę, aby pomóc ludziom zrozumieć, kiedy kwestia społeczna, wybory lub reklama polityczna na Facebooku lub Instagramie została cyfrowo stworzona lub zmieniona, w tym przy użyciu sztucznej inteligencji. Polityka ta wejdzie w życie w nowym roku i będzie wymagana na całym świecie" – podano w komunikacie.

Zobacz również:

  • Cisco finalizuje przejęcie Splunk
  • Rzecznik Mety skazany przez rosyjski sąd na sześć lat więzienia

Decyzję poprzedzały liczne doniesienia o manipulacjach opartych na sztucznej inteligencji w reklamach politycznych.

Reklamodawcy będą zobowiązani do oznaczenia tego faktu, jeśli reklama społeczna, wyborcza lub polityczna zawiera fotorealistyczny obraz lub wideo albo realistycznie brzmiący dźwięk, który został stworzony lub zmieniony cyfrowo.

Jak podaje portal SocialMediaToday, szczegółowe rozporządzenia dotyczące oznaczania treści powstających z udziałem AI wyglądają następująco:

Jeśli reklama wygenerowana przez sztuczną inteligencję przedstawia prawdziwą osobę jako mówiącą lub robiącą coś, czego nie powiedziała lub nie zrobiła.

Jeśli reklama wygenerowana przez SI przedstawia realistycznie wyglądającą osobę, która nie istnieje, lub realistycznie wyglądające wydarzenie, które nie miało miejsca.

Jeśli reklama generowana przez sztuczną inteligencję wyświetla zmieniony materiał filmowy z prawdziwego wydarzenia

Jeśli reklama wygenerowana przez sztuczną inteligencję przedstawia realistyczne wydarzenie, które rzekomo miało miejsce, ale nie jest to prawdziwy obraz, nagranie wideo lub audio z tego wydarzenia.

"Meta doda informacje do reklamy, gdy reklamodawca ujawni w strumieniu reklamowym, że treść została stworzona lub zmieniona cyfrowo. Informacje te pojawią się również w bibliotece reklam. Jeśli stwierdzimy, że reklamodawca nie ujawnił wymaganych informacji, odrzucimy reklamę, a powtarzający się brak ujawnienia może skutkować nałożeniem kar na reklamodawcę. Udostępnimy dodatkowe szczegóły dotyczące konkretnego procesu, przez który przejdą reklamodawcy podczas procesu tworzenia reklamy" – podała Meta.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200