Recepta na zdrowie

Wyrostek robaczkowy na kilka sposobów

Wdrożenie InfoSzpitala przyniosło jednak korzyści daleko wykraczające poza proces zakupu usług medycznych. Już przed implementacją systemu z ZOZ-u wyodrębniono stołówkę, pralnię i aptekę, dzięki czemu zarządzający szpitalem mogli skupić się na kontroli procesów związanych z leczeniem pacjentów. "Dzięki InfoSzpitalowi zaczęliśmy planować nie tylko koszty, ale również przychody" - mówi Maciej Sokołowski. "Przez pryzmat kosztów zaczął patrzeć nie tylko zarząd szpitala, ale i każdy lekarz". Dziś medyk zalecający wykonanie pewnej analizy (w przypadku ZOZ-u w Rawiczu najczęściej zatrudniony na kontrakcie) bierze pod uwagę nie tylko swoją wygodę, ale i koszt jej realizacji. Mając możliwość wyboru, korzysta z tańszej alternatywy. Pod lupę wzięto gospodarkę lekami, która w każdym szpitalu jest źródłem niebagatelnych oszczędności. Ostatecznie dzięki danym z InfoSzpitala udało się ograniczyć zapas leków, bez negatywnego wpływu na obsługę pacjentów.

Recepta na zdrowie

Krzysztof Prokop, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rzeszowie

Szybki dostęp do dokładnych danych o kosztach umożliwił dyrekcji wymierne porównanie technologii medycznych. "Możemy porównać, który ze sposobów wycięcia wyrostka jest bardziej opłacalny z punktu widzenia zasad kontraktowania z kasami. Czy więcej kosztuje nas zabieg polegający na głębokim przecięciu powłok brzusznych i związanej z tym kilkudniowej hospitalizacji, czy raczej wykonanie bardziej skomplikowanego, ale niewielkiego nacięcia, po którym pacjent po kilku dniach zostaje zwolniony do domu" - wyjaśnia Janusz Atłachowicz.

Dzięki skrupulatnym rachunkom zarząd szpitala podjął decyzje o inwestycjach w wykonywanie bardziej dochodowych wysoko specjalistycznych procedur medycznych, np. różnorakich operacji. Na bieżąco śledzi przychody poszczególnych oddziałów: obecnie szczególnie wnikliwie te przynoszone przez blok operacyjny, zwłaszcza w soboty i niedziele, gdy liczba operacji zdecydowanie maleje przy stałej wielkości ponoszonych kosztów.

Lancet tnie koszty, przynosi premie Podobne rozwiązanie o charakterze analitycznym dostarczone przez firmę Comp zostało niemal w tym samym czasie wdrożone w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie. Po prawie czterech latach od zakończenia tego przedsięwzięcia i mimo wielu zmian w zasadach rozliczeń, Krzysztof Prokop, zastępca dyrektora szpitala i kierownik projektu wdrożenia systemu Lancet, nadal wierzy w jego celowość. "Mimo zmian w otoczeniu, nie zmienił się sposób kontraktowania usług" - mówi.

Podobnie jak w przypadku Rawicza, wykorzystanie hurtowni danych nie ogranicza się do wsparcia w procesie kontraktowania. W firmie wdrożono moduły umożliwiające sporządzanie sprawozdań, śledzenie przepływu środków, a także dział sprawozdawczy dla ordynatorów. Właśnie zaangażowanie ordynatorów oddziałów w proces zarządzania szpitalem Krzysztof Prokop uznaje za największy sukces wdrożenia. "Każdy z ordynatorów dostaje kwartalne zestawienia o kosztach działania i «sprzedaży» na jego oddziale. Wielu z nich bierze aktywny udział w zarządzaniu, samemu często zgłaszając wnioski dotyczące potencjalnych oszczędności" - wyjaśnia.

Między innymi dzięki wdrożeniu systemu Lancet w rzeszowskim szpitalu udało się wdrożyć pionierski w skali kraju motywacyjny system wynagrodzeń. (Nad podobnym systemem pracowano także w Rawiczu, jednak obniżenie o 7,5% wartości kontraktu z kasą i NFZ pozbawiło szpital środków na ewentualne gratyfikacje). Do niedawna większość placówek na terenie kraju płaciła standardowe premie w wysokości 10% pensji. Już od prawie dwóch lat podstawę do wypłacania premii w rzeszowskim ZOZ-ie, obok wskaźników jakościowych, takich jak liczba skarg od pacjentów czy wyniki kontroli Sanepidu, stanowią wyniki finansowe oddziału. Premie są zmienne i przyznawane elastycznie. W "dobrych" kwartałach mogą kilkakrotnie przekroczyć standardowe 10%. Są jednak nieregularne. "Twarde dane uzyskiwane dzięki Lancetowi dają dobrą podstawę do dyskusji ze związkami zawodowymi. Nie da się jednak ukryć, że nie wszyscy pracownicy widzą równie chętnie takie rozwiązanie" - mówi Krzysztof Prokop.

Lancet okazuje się bardzo pomocny przy różnego rodzaju kontrolach, czy to ze strony sejmiku wojewódzkiego, będącego organem założycielskim szpitala, czy organów centralnych. Inspektorzy z NIK, kontrolujący niedawno szpital, byli mile zaskoczeni szybkością dostępu do danych finansowych na temat placówki.

Dziś Rzeszów przygotowuje się do wdrożenia modułu kalkulacji jednostkowych kosztów leczenia. Czeka na opracowanie ostatecznej listy katalogu świadczeń medycznych i ustalenie, co będzie podstawą do rozliczeń, co zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Zdrowia ma nastąpić jeszcze w tym roku. To pozwoli na wyliczenie rzeczywistych kosztów usługi medycznej świadczonej na rzecz określonych grup pacjentów o zbliżonych cechach (czyli tzw. jednorodnych grup pacjentów).

Wyczekiwanie i stagnacja

Mimo niewątpliwych korzyści związanych z prostotą obsługi systemów analitycznych czy ich elastycznością, na razie nie widać zbyt wielu naśladowców szpitali z Rawicza i Rzeszowa. Zainteresowanie tego typu systemami jest natomiast dość duże. "Dyrektorzy ZOZ-ów odczuwają rosnącą cały czas presję na oszczędności i rozglądają się za narzędziami, które ułatwiłyby tego typu kroki. Za systemami analitycznymi przemawia chociażby fakt, iż dość łatwo integrują się z wdrożonymi kiedyś systemami i pozwalają wykorzystać istniejącą dotychczas infrastrukturę" - twierdzi Dariusz Koziński, dyrektor pionu medycznego Comp Rzeszów SA.

Przeciwko nim przemawiają przede wszystkim stosunkowo wysokie jednostkowe koszty wdrożenia. Nawet fakt, iż ich wdrożenie jest w dłuższej perspektywie opłacalne i system tani w utrzymaniu (ani ZOZ w Rawiczu, ani w Rzeszowie nie potrzebują mieć własnych działów informatyki, które zajmowałyby się utrzymaniem systemów), nie przekonuje dyrektorów szpitali, którzy są zmuszeni do dalszych oszczędności.

Podjęciu strategicznych decyzji nie sprzyja również przedłużający się stan niepewności co do rozwiązań systemowych w ochronie zdrowia. "Wielu dyrektorów ZOZ-ów popadło w stan swoistej apatii. Czekają na decyzje NFZ i ministerstwa, uznając, że samemu i tak nie warto nic robić" - mówi jeden z konsultantów dobrze znających sytuację na rynku systemów szpitalnych.

Niestety, to niebezpieczeństwo podaje w wątpliwość sens dalszego rozwoju systemów w Rawiczu i Rzeszowie. Zwłaszcza że pracownicy obu placówek powoli dostrzegają, że dobre gospodarowanie nie musi koniecznie przynosić korzyści finansowych, a słabe niekoniecznie wiąże się z negatywnymi konsekwencjami.

Podkarpaccy pionierzy

Jednym z niewielu zakładów opieki zdrowotnej, który rozważa wdrożenie narzędzi analitycznych spółki DomData, jest Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Absolutnie pionierski projekt jest opracowywany przez Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego. W jego ramach ma powstać sieć 9-11 zakładów opieki zdrowotnej, w których zostaną wdrożone rozwiązania analityczne wspomagające zarządzanie. W ten sposób Urząd Marszałkowski, jako organ założycielski, otrzyma dostęp do danych na temat bieżącego funkcjonowania podlegających mu szpitali. Na podstawie bieżących danych będzie mógł kształtować politykę zdrowotną w regionie.

Jeżeli ten projekt dojdzie do skutku, może stanowić przełom w wykorzystaniu narzędzi analitycznych w zarządzaniu służbą zdrowia. Może wtedy korzyści wynikające z szybkiego dostępu do danych o zarządzaniu dostrzegą ośrodki odpowiedzialne za kształtowanie polityki zdrowotnej w kraju, takie jak Narodowy Fundusz Zdrowia czy Ministerstwo Zdrowia.

Dziś skupiają się przede wszystkim na gaszeniu kolejnych ognisk zapalnych.


TOP 200