Przyszłość: cyfrowy szpital
-
- Antoni Bielewicz,
- 22.12.2006
Szpitale, które przez lata borykały się z zaspokojeniem podstawowych potrzeb informacyjnych, dziś stają przed nowymi wyzwaniami technologicznymi. Jednym z nich jest integracja używanych systemów w jeden sprawny organizm.
Szpitale, które przez lata borykały się z zaspokojeniem podstawowych potrzeb informacyjnych, dziś stają przed nowymi wyzwaniami technologicznymi. Jednym z nich jest integracja używanych systemów w jeden sprawny organizm.
Przez lata podstawowym problemem polskich zakładów opieki zdrowotnej był zakup i wdrożenie systemów informatycznych, które pozwoliłyby na wymianę informacji z instytucją płacącą za realizację usług medycznych. Ich implementacja usunęła problem informatyzacji służby zdrowia z listy priorytetów największych placówek ochrony zdrowia.
Oczywiście i tu były pewne wyjątki, a więc placówki, w których informatyka była prawdziwym oczkiem w głowie dyrektorów zakładu opieki zdrowotnej. Generalnie jednak kwestia rozwoju systemów informatycznych w polskiej służbie zdrowia została sprowadzona do poziomu codziennych problemów operacyjnych. Tych wciąż jest oczywiście sporo. Kłopoty z regularną wymianą danych z płatnikiem, codzienne utrzymanie systemów IT, ich integracja z nowymi urządzeniami diagnostycznymi i laboratoryjnymi, oto co latami pochłaniało ludzi odpowiedzialnych za informatykę w szpitalach.
Inwestycje z funduszy unijnych
Nowa fala zmian zaczęła się rok, dwa lata temu. Z jednej strony wpływ na to miała perspektywa zdobycia nowych funduszy na informatyzację dzięki funduszom UE, a także w ramach tzw. norweskiego mechanizmu finansowego. Z drugiej, przedłużający się pat w Narodowym Funduszu Zdrowia i Ministerstwie Zdrowia, które pochłonięte konfliktami politycznymi oraz negocjacjami płacowymi zaniechały praktycznie działań nad strategią wykorzystania informatyki w służbie zdrowia. Dyrektorzy szpitali zauważyli, że czekanie na wytyczne z instytucji zajmujących się kształtowaniem systemu ochrony zdrowia nie ma sensu. Jedynym wyjściem pozostało samodzielne działanie i rozwój systemów informatycznych w szpitalu zgodnie z własnymi priorytetami.
Integracja i elektronizacja
Dziś podstawowymi priorytetami zakładów opieki zdrowotnej pozostaje dalsza elektronizacja danych (paradoksalnie przede wszystkim danych administracyjnych, bo urządzenia medyczne wymieniają dane z systemami w formie elektronicznej), wprowadzenie narzędzi wspomagających rachubę kosztów oraz integracja tych wszystkich rozwiązań w spójną całość. Ostatecznym celem tych działań jest pełna informatyzacja szpitala. Niektórzy z dyrektorów, m.in. Mieczysław Pasowicz, dyrektor Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, opisując przyszłość, posługują się koncepcją, którą analitycy PricewaterhouseCoopers w swoim raporcie "From Reactive to Adaptive. Transforming Hospitals with Digital Technology" z 2005 r. określili mianem "cyfrowego szpitala".
Zgodnie z koncepcją PricewaterhouseCoopers informatyka w szpitalu, podobnie jak w każdym przedsiębiorstwie, służy przede wszystkim stałemu podnoszeniu poziomu usług realizowanych przez zakład. W tym konkretnym przypadku oznacza to podnoszenie poziomu bezpieczeństwa pacjentów i usprawnienie procesu wymiany informacji pomiędzy jednostkami, przy wykorzystaniu rozwiązań technologicznych, które do niedawna nie leżały w sferze zainteresowań służby zdrowia (takich jak chociażby systemy Business Intelligence). Oczywiście wszystko to musi pozostawać w zgodzie ze strategią szpitala.
"Głęboka integracja zaimplementowanych technologii jest ważna, ale trudna" - przestrzegają analitycy PricewaterhouseCoopers. Gotowi są wydawać na technologię więcej niż ułamek procenta (0,3-0,7%). Zmusza do zaangażowania w proces integracji nie tylko informatyków, ale także personel medyczny, a zwłaszcza ordynatorów, którzy dysponują najlepszą wiedzą na temat obszarów, których integracja przyniesie największe korzyści. Może również oznaczać konieczność przemodelowania niektórych procesów.
Budowa cyfrowego szpitala wymaga znaczącego zwiększenia nakładów na IT. Jak wynika z danych firmy doradczej, amerykańskie szpitale przeznaczają na IT 2,5% budżetu. Tymczasem w Polsce nawet technologiczni liderzy rzadko kiedy tyle wydają. "Wdrożenie cyfrowego szpitala to nie jest jednorazowe wydarzenie, a stały cel działań - proces" - zapowiadają autorzy raportu "From Reactive to Adaptive. Transforming Hospitals with Digital Technology". Są już w Polsce placówki, które zaczynają rozumieć tę prawdę.
<hr>Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II: W stronę integracji

Zbigniew Leś, kierownik działu informatyki
Oczywiście podobną funkcjonalność można by wdrożyć przy wykorzystaniu podstawowych narzędzi do raportowania. "Przy okazji wdrożenia elementów analitycznych chcieliśmy wprowadzić rozwiązanie, które ułatwi integrację danych pochodzących z różnych systemów IT, a być może także z aparatury medycznej. Liczymy, że taka platforma da nam więcej swobody w integracji systemów" - twierdzi Zbigniew Leś. Pozwoli też na uniezależnienie się od dostawców, którzy często sprzedają produkty po niskich kosztach, aby potem czerpać zyski przede wszystkim z opłat za utrzymanie. Wkrótce szpital będzie także wdrażał elektroniczny system obiegu dokumentów w części administracyjnej, który zastąpi stosowane dotychczas i stworzone samodzielnie rozwiązania używane przez poszczególne jednostki.
<hr>Świętokrzyskie Centrum Onkologii: Dokumenty w pełnym obiegu

Ryszard Mężyk, kierownik Działu Informatyki
Kilka rekomendacji PricewaterhouseCoopers dla dyrektorów szpitali
- Rozpocznij od strategii. Zapoznaj z nią wszystkich kluczowych pracowników.
- Zaangażuj w pracę lekarzy i być może także pacjentów. Zmiany w procesach bezpośrednio wpłyną na pracę personelu.
- Bądź cierpliwy. Pozytywne skutki wielu zmian będą widoczne dopiero po osiągnięciu odpowiedniego poziomu automatyzacji.
- Umiejętnie zarządzaj relacjami z dostawcami. Ich pomoc we wdrażaniu technologii jest niezbędna.