Przepis na regionalne oddziały bez informatyka

Ryzyko awarii jest wyższe, gdy dotyczy serwerów. Powszechnie wiadomo, że są one mniej stabilne niż proste urządzenia sieciowe, więc trzeba podchodzić do nich z większą uwagą. Od niedawna przełączniki KVM--over-IP osiągnęły atrakcyjny stosunek funkcjonalności do ceny, więc można je już stosować w dowolnej sytuacji.

Rynek przełączników KVM-over--IP osiągnął już dojrzałość - za pomocą zwykłej przeglądarki internetowej można dostać się przez sieć TCP/IP do każdego serwera podłączonego do takiego urządzenia i pracować w taki sam sposób, jak siedząc przed monitorem przy serwerze. Nadal jednak można wprowadzać ulepszenia i dodatkowe funkcjonalności do tych rozwiązań. Każdy, kto używał ich przez jakiś czas, wie, że obsługa myszki i wideo mogłaby być lepsza. Nie można jej porównać z takim oprogramowaniem, jak VNC. Za pomocą tego ostatniego nie można jednak dostać się do serwera, gdy awarii ulegnie warstwa sieciowa.

Standardem stała się technologia Virtual Media, która pozwala na przyłączenie lokalnego napędu USB (dysk twardy, CD-ROM, ale również plik iso) na zdalnym serwerze. Dzięki temu można bez ruszania się z miejsca uruchomić zdalny serwer i zainstalować na nim system operacyjny z lokalnego obrazu płyty instalacyjnej. Jest to szczególnie istotne, gdy omawiany serwer znajduje się kilkaset lub kilka tysięcy kilometrów od administratora. Wielce przydatna jest możliwość uwierzytelniania użytkowników podczas dostępu do przełącznika, nie tylko na podstawie lokalnych kont, ale także zewnętrznego repozytorium LDAP z centrali. Ułatwia to znacząco przypisywanie uprawnień do określonych serwerów lub urządzeń sieciowych (możliwość uruchamiania sesji KVM, szeregowych czy Virtual Media).

Niezależnie od UPS-a za pomocą zarządzalnych listew zasilających można również restartować serwer lub urządzenie sieciowe. Ich integracja z przełącznikami KVM-over-IP powoduje, że można przeprowadzać tę operację z poziomu otwartej sesji zdalnego dostępu, a tym samym mieć dostęp do uruchamianego komputera (w tym do jego BIOS-u).

Najnowsze rozwiązania

Przepis na regionalne oddziały bez informatyka

Za pomocą przełącznika konsolowego można zapewnić zdalny dostęp do dowolnych urządzeń z portem szeregowym

Większość głównych producentów serwerów już od jakiegoś czasu rozumie potrzebę zdalnego zarządzania ich produktami w trybie out-of-band. HP (wcześniej Compaq) od przynajmniej siedmiu lat rozwija swoje kontrolery iLO (Integrated Lights-Out). Z kolei Dell oferuje DRAC (Dell Remote Access Controller), IBM - RSA, a Sun - ALOM (Advanced Lights Out Management) lub ILOM (Integrated Lights Out Management). W większości przypadków rozwiązania te nie są opcjami, lecz standardowymi komponentami. Niestety, najczęściej większość z nich nie bywa nigdy konfigurowana lub używana, chociaż sytuacja ta zmienia się coraz bardziej. Dodatkowo, zwiększają się możliwości tych tzw. procesorów serwisowych. Nie oznacza to jednak, że przełączniki KVM-over-IP (i inne rozwiązania do zdalnego dostępu) przestaną być potrzebne, gdyż nadal potrafią one kontrolować zarządzalne listwy zasilające, obsługują połączenia modemowe oraz pozwalają na dostęp do urządzeń sieciowych przez port szeregowy, w przeciwieństwie do procesorów serwisowych wbudowanych w serwery. Mając to na uwadze, niektórzy producenci przełączników KVM-over-IP pracują nad wykorzystaniem tych wbudowanych mechanizmów poprzez ich integrację ze swoimi rozwiązaniami.

Wyjątkową pomocą przy zarządzaniu większą liczbą oddziałów jest możliwość integracji wszystkich urządzeń do zdalnego dostępu (przełączniki KVM-over-IP, przełączniki konsolowe, przełączniki procesorów serwisowych oraz listwy zasilające) w jedną całość, dzięki czemu otrzymuje się centralne zarządzanie. Realizowane jest to albo za pomocą oprogramowania instalowanego na jednym z serwerów w centrali, albo za pomocą dodatkowego urządzenia. Dzięki temu można dodawać użytkowników, którzy będą mieli dostęp do różnych serwerów z poszczególnych oddziałów firmy, umożliwiać im zmianę konfiguracji wskazanych urządzeń, a także, co równie ważne, zapisywać wszelkie zdarzenia, które są powiązane z obsługiwaną infrastrukturą IT.

Zupełną nowością jest możliwość bezpośredniego zdalnego dostępu w trybie out-of-band do wirtualnych maszyn VMware, uruchamianych na serwerach podłączonych do przełączników KVM-over-IP. Dla administratora, przy takiej infrastrukturze IT, zupełnie nie ma znaczenia, czy nawiązuje on sesję z fizycznym serwerem, czy jego wirtualnym odpowiednikiem. Wirtualizacja jest trendem, który jest powszechnie obserwowalny i tym bardziej może mieć zastosowanie w oddziałach firm, mających do dyspozycji tylko jeden fizyczny serwer.

Jeśli dodamy do tego czujniki, które będą informować o anomaliach środowiskowych (podwyższona temperatura lub wilgotność, wykrycie dymu lub niezaplanowane otwarcie drzwi racka), otrzymuje się pełną kontrolę i zarządzanie infrastrukturą IT oddziału firmy.

Podsumowanie

Przygotowywanie i zdalne zarządzanie większą liczbą oddziałów firmy nie jest prostym zadaniem. Jeśli jednak przy najbliższej wizycie zostaną tam zainstalowane wspomniane urządzenia do zdalnego dostępu, następnym razem, gdy trzeba będzie się tam udać, usuwanie awarii rozpocznie się uruchomieniem notebooka, a nie poszukiwaniem kluczyków do samochodu.


TOP 200