Porządki w rejestrach

Rejestry w przebudowie

W tym roku rozpoczęto przygotowania zmierzające do gruntownej modernizacji systemu PESEL. Jednym z priorytetów jest zapewnienie dostępu do centralnej bazy dla wspomnianych już 800 gmin. Ponieważ są one małe, zapewne wystarczą inwestycje poczynione na potrzeby systemu wydawania dowodów osobistych.

"Pracujemy nad nowym standardem komunikacji opartym na wytycznych Unii Europejskiej, który ułatwi wymianę danych z lokalnymi bazami. Chcemy skrócić czas aktualizacji w systemie PESEL do kilku godzin, co ma radykalnie poprawić jakość danych" - mówi Gustaw Pietrzyk. "Nasza baza miałaby charakter gwarantowany i referencyjny" - dodaje. Innymi słowy, zmiany propagowane w systemie PESEL miałyby moc prawną taką, jakby obywatel sam zgłosił zmianę swoich danych. Obywatel mógłby dokonywać aktualizacji danych tylko w jednym miejscu, a informacja o zmianach byłaby przekazywana do pozostałych urzędów i instytucji. Inne rejestry mogłyby "z pełnym zaufaniem" korzystać z informacji udostępnianych przez PESEL. Przy okazji MSWiA planuje likwidację pośredniego szczebla aktualizacji danych w PESEL. Zniknąć mają Wojewódzkie Ewidencje Ludności.

Nie obejdzie się bez przebudowy centralnej bazy PESEL (system nadal korzysta z bazy danych Jantar będącej zmodernizowaną wersją Adabas). Inwestycje wiążą się z opracowaniem nowych modeli aktualizacji danych, zmiany formatu wymiany danych oraz dostosowaniem rozwiązań istniejących w gminach do nowych standardów. Koszt projektu jest szacowany na 20-30 mln zł.

Kiedy odbędzie się przetarg na modernizację systemu PESEL? "Najpierw muszą być pieniądze. Mamy dwa modele finansowania: albo z budżetu, albo na zasadzie tzw. partnerstwa prywatno-publicznego. Musimy zdefiniować źródła pozyskania środków. Jednym z nich mogą być biura informacji gospodarczej, którym będziemy odpłatnie udostępniać dane ewidencyjne. W Sejmie znalazła się już ustawa powołująca je do życia" - mówią w MSWiA.

Baza dowodów

Z pewnością szybciej zostanie zorganizowany przetarg na budowę Centralnej Ewidencji Wydanych i Utraconych Dokumentów. Początkowo ewidencja obejmie tylko dowody osobiste. Do realizacji tego celu MSWiA chce wykorzystać posiadane już zasoby, m.in. komputery mainframe. Dlatego koszt budowy tego systemu nie powinien przekroczyć 5 mln zł. Po powstaniu systemu będzie można np. zastrzec dowód osobisty i zostawić go w domu wyjeżdżając na wakacje, a ponownie "uaktywnić" go po powrocie.

Pierwszy etap inwestycji ma być zamknięty w I kwartale 2003 r. W przyszłości centralna ewidencja miałaby objąć także paszporty, dowody rejestracyjne pojazdów, karty ubezpieczenia zdrowotnego i inne dokumenty, które są centralnie personalizowane.


TOP 200