COMPUTERWORLD

Konsorcjum promuje technologię NDN

Powstało konsorcjum, które stawia sobie za cel wspieranie i promowanie technologii NDN (Named Data Networking) – nowej architektury internetowej, w której dostęp do zasobów tej sieci oraz stacji docelowych jest realizowany nie tylko z wykorzystaniem adresów IP, ale również w oparciu o informacje precyzujące treści, jakich poszukujemy w Internecie. Technologia NDN została opracowana głównie z myślą o tym, aby ułatwić użytkownikom dostęp do interesujących ich zasobów zmagazynowanych w sieci Internet. Twórcy technologii twierdzą też, że pozwoli ona rozładować zatory obserwowane nagminnie w Internecie. Named Data Networking Consortium zorganizowało dwudniowe warsztaty (zorganizowane na terenie UCLA), podczas których naukowcy i informatycy prezentowali zalety technologii NDN. Panuje opinia, że NDN znajdzie zastosowanie i najlepiej się sprawdzi szczególnie w takich obszarach IT jak Big Data, eHealth czy badaniach nad klimatem. Źródło: Named Data Networking – architektura, która ma przyspieszyć działanie Internetu

Tibco jednak na sprzedaż?

Rada dyrektorów Tibco podjęła decyzję o powołaniu grupy roboczej, które opracuje „strategiczne i finansowe alternatywy” dalszego rozwoju korporacji, ale też rozważy możliwość jej sprzedaży. Vivek Ranadivé, CEO Tibco, wydał z tej okazji oświadczenie, w którym pisze: „Po szczegółowej ocenie działalności korporacji w ostatnich kilku miesiącach ustaliliśmy, że powinniśmy jak najszybciej podjąć trud opracowania nowej strategii rozwoju Tibco, w tym wskazania, jakie są alternatywne rozwiązania, nie wykluczając możliwości sprzedania firmy”. Tibco specjalizuje się w projektowaniu oprogramowania typu middleware i biznesowych narzędzi analitycznych. Analitycy jako potencjalnych zainteresowanych przejęciem Tibco wymieniają firmy SAP, Hewlett-Packard, Infosys, Oracle i IBM. Źródło: Czy Tibco zostanie wystawione na sprzedaż?

Zobacz również:

• Chiński sklep App Store nie oferuje już tych popularnych aplikacji
• Meta będzie znakować szkodliwe treści generowane przez AI

RZECZPOSPOLITA

Zuckerberg gotów na duże wydatki dla rozwoju Internetu

Mark Zuckerberg szef serwisu społecznościowego Facebook ogłosił, że gotów jest wydać ile tylko potrzeba na udostępnienie Internetu dla ludzi na całym świecie. - Poczuwamy się do odpowiedzialności aby pomóc udostępnić internet - powiedział Zuckerberg.- Nawet jeśli Facebook będzie musiał wydać miliardy dolarów. - Rozszerzenie dostępu Internetu pomogłoby samej firmie, z której usług już teraz korzysta 1.3 mld osób na świecie. W ubiegłym roku z inicjatywy Zuckerberga Facebook we współpracy z kilkoma firmami stworzył aplikację mobilną Internet.org. Celem akcji jest usunięcie barier ograniczających dostęp do Internetu w najbiedniejszych krajach. Źródło: Miliony od Facebooka na dostęp do Internetu

WYBORCZA.BIZ

Wydawcy przeciw ugodzie z Google

Europejscy wydawcy prasy za pośrednictwem reprezentujących ich interesy stowarzyszeń branżowych wystosowali apel do Komisji Europejskiej, w którym proszą, by nie doprowadzono do ugody w postępowaniu monopolowym prowadzonym przez KE przeciw firmie Google. Zdaniem organizacji reprezentujących wydawców, wśród których znalazła się Polska Izba Wydawców Prasy, ugoda prowadziłaby do ugruntowania quasi-monopolu amerykańskiej firmy w Europie. W 2010 roku pojawiły się zarzuty, że Google w swojej wyszukiwarce na szczycie listy wyników wyszukiwania umieszcza swoje usługi, dyskryminując konkurencję. Propozycja ugody zakładała, że linki do serwisów Google miałyby pojawiać się ponad wynikami wyszukiwania w charakterystycznej ramce przedzielonej na pół. Z lewej strony miałyby być wyświetlane oferty Google, z prawej konkurentów. Zdaniem wydawców zaakceptowanie takiego rozwiązania nie niweluje uprzywilejowanej pozycji Google. Badania pokazały, że internauci, którzy widzą podzieloną na pół ramkę, w przytłaczającej większości przypadków wybierają ofertę Google, bo mając nawyk czytania z lewej do prawej, właśnie na nią w pierwszej kolejności kierują wzrok. Źródło: Wydawcy przeciw porozumieniu Google z Unią Europejską

iWatch ożywi sprzedaż inteligentnych zegarków?

W przyszłym tygodniu, oprócz dwóch nowych modeli iPhone'a, firma Apple ma zaprezentować inteligentny zegarek, jednak klienci będą na niego musieli poczekać do początku przyszłego roku. Dla konkurentów Apple'a to dobra wiadomość. Sony już zaprezentowała dwa nowe modele konkurencyjnych urządzeń: SmartWatch3 oraz SmartBand Talk. Ten ostatni pozwala na prowadzenie rozmów telefonicznych bez konieczności wyjmowania telefonu z kieszeni. LG oferuje G watch R, a Motorola zegarek o nazwie Moto 360. Główny konkurent Apple'a - koreański koncern Samsung – w lutym wprowadził na rynek następcę inteligentnego zegarak Samsung Galaxy Gear - Gear 2. Sprzedaż gadżetu Samsunga nie była powalająca, od momentu wprowadzenia na rynek do listopada na całym świecie sprzedano zaledwie 50 tys. sztuk Galaxy Gear, co oznacza, że dziennie sprzedawano ok. 800-900 egzemplarzy. Inne dostępne na rynku urządzenia tego typu, jak pierwsza wersja Sony SmartWatch czy Pebble, cieszyły się jeszcze mniejszym zainteresowaniem klientów. Kolejne raporty firm badających rynek elektroniki użytkowej wskazują jednak, że popyt na inteligentne zegarki dopiero zaczyna rosnąć, a premiera urządzenia Apple może go znacząco zwiększyć. Źródło: Apple i konkurenci patrzą na zegarki. Czy znajdą się chętni?

GAZETA PRAWNA

iCloud będzie lepiej zabezpieczona

Apple zapewnia, że wzmocni zabezpieczenia chmury iCloud. To właśnie stamtąd najprawdopodobniej wyciekły do internetu intymne zdjęcia amerykańskich celebrytek. Szef firmy, Tim Cook przyznał w rozmowie z dziennikiem "Wall Street Journal", że być może hakerzy dostali się do kont w iCloudzie, bo odgadli lub wyłudzili hasła dostępu. Dodał jednak, że zabezpieczenia tej chmury nie zostały złamane. Firma Apple zapewnia, że od teraz, jeśli dane z chmury będą kopiowane na nowe urządzenie, właściciel konta otrzyma specjalny alert. Źródło: Po aferze z wyciekiem nagich zdjęć celebrytek, Apple wzmacnia zabezpieczenia chmury iCloud

PULS BIZNESU

Aplikacja sprzyjająca prywatności

Prawo do prywatności i tajemnicy jest dziś towarem deficytowym, więc pewien amerykański miliarder chce na tym zarobić. Mark Cuban zna wartość prywatności i dlatego wyłożył pieniądze na stworzenie nowej aplikacji, która działa na iPhonie i smartfonach z systemem Android. Cyber Dust, czyli w wolnym tłumaczeniu „cyberkurz” działa według motta: nie zostawiaj śladu po wszystkim, co mówisz. Twórcy aplikacji zapewniają, że Cyber Dust jest komunikatorem gwarantującym poufność i prywatność korespondencji. Wiadomości mają znikać w ciągu kilku sekund po przesłaniu, a użytkownik ma się czuć komfortowo, przesyłając prywatne zdjęcia, omawiając poufne informacje lub po prostu plotkując. W pełni szyfrowane wiadomości mają być według producenta usługi usuwane na zawsze i nigdy nie trafią na dyski twarde. Cyber Dust jest darmowa i taka ma pozostać. Źródło: Cyberkurz ma zapewnić ci intymność