Polska dołoży miliony euro do dronów NATO

Co najmniej czterdzieści milionów euro dołożyć ma nasz kraj, do programu kupna przez NATO pięciu dronów – maszyn bezzałogowych. Tak twierdzi anonimowy pracownik kwatery głównej Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Polska dołoży miliony euro do dronów NATO

Global Hawk

Informacje te ukazały się dziś na łamach dziennika „Polska The Times”. Jego redakcja powołuje się przy tym na anonimowego pracownika z siedziby NATO w Brukseli.

Nasz kraj oficjalnie dołączyć ma do programu, w ramach którego Sojusz Północnoatlantycki wzbogaci się o pięć maszyn bezzałogowych. Słowo „oficjalnie” ma tu kluczowe znaczenie. Pomimo tego, że informacja o naszym uczestnictwie w programie ma być ogłoszona w grudniu tego roku, to Polska już miała dokonać wpłaty pierwszej transzy środków przeznaczonych na drony. Same maszyny bezzałogowe mają być używane do wykrywania i śledzenia celów znajdujących się na ziemi. Prawdopodobnie będą to nowoczesne drony typu Global Hawk Block 40.

Zobacz również:

  • 5G to nie tylko smartfony - jakie technologie skorzystają?

Koszt całego programu ma się zamknąć w kwocie 1,3 mld euro, a drony mają pojawić się na wyposażeniu NATO mniej więcej w 2017 roku. Informator „Polska The Times” ujawnił ponadto, że nasz kraj dołoży do programu co najmniej 40 milionów euro. Jego założenia przewidują jednak, że 70% tej kwoty wrócić ma do kraju pod postacią reinwestycji w rodzimy przemysł. Do programu dołączyć miało już czternaście państw członkowskich NATO (w tym nasi sąsiedzi): Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Niemcy, Norwegia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, USA i Włochy. Główne lotnisko maszyn ma znaleźć się gdzieś na Starym Kontynencie, choć nie wiadomo jeszcze, w którym konkretnie kraju.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200