Po ponad ćwierć wieku od premiery, IE odejdzie niedługo ostatecznie do lamusa

Microsoft ogłosił kilka dni temu, że postanowił ostatecznie i jak zapewnia tym razem nieodwołalnie, zakończyć wsparcie dla przeglądarki Internet Explorer 11 w połowie czerwca 2022 r. Tym samym będzie to chyba przysłowiowy ostatni gwóźdź do trumny tego oprogramowania, które przez kilka ostatnich lat nie mogło zejść ze sceny IT.

Po ponad ćwierć wieku od premiery, IE odejdzie niedługo ostatecznie do lamusa

Jesienią zeszłego roku Microsoft dał jasny sygnał, że dni przeglądarki IE są policzone. Zakomunikował, że aplikacja Teams nie współpracuje już z przeglądarką IE, zapowiadając jednocześnie, że aplikacje 365 (w tym pakiet Office) przestaną współpracować z przeglądarką IE latem tego roku.

Popularność IE, niegdyś najczęściej używanej przeglądarki internetowej, spadała regularnie przez ostatnie dwie dekady. Jak podaje firma analityczna NetMarketShare, jej udział w rynku przeglądarek wynosił w 2010 roku nieco poniżej 50%, a obecnie oprogramowanie to jest używane przez zaledwie 5% internautów.

Zobacz również:

  • WordPress 6.5 trafia na rynek. Oto 5 najważniejszych zmian
  • Przeglądarka Chrome będzie jeszcze jakiś czas akceptować pliki cookie
  • Microsoft zapowiada nową linię małych modeli językowych AI

Na rynku tym króluje obecnie niepodzielnie przeglądarka Chrome (69%). Ogłaszając śmierć przeglądarki, Microsoft informuje, że w porównaniu z innymi narzędziami tego typu pracuje ona bardzo wolno, nie jest kompatybilna z wieloma nowoczesnymi aplikacjami internetowymi oraz nie oferuje dopracowanych rozwiązań w tak ważnym obszarze, jak bezpieczeństwo jej użytkowników.

Póki co Microsoft nadal dołącza przeglądarkę IE do systemu Windows, głównie po to aby niektóre z jego firmowych aplikacji działały poprawnie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200