Paliwowa spółka wykorzystuje Windows XP. Przez lata włożono wiele pracy w standaryzację systemu i osiągnięto satysfakcjonujący poziom łatwości i szybkości zarządzania. Windows Vista ze względu na zbyt wysokie wymagania oraz problemy ze stabilnością pracy został pominięty. "Dlatego docelowa wymiana obecnie eksploatowanego Windows XP będzie polegała na reinstalacji nowego systemu operacyjnego" - mówi Piotr Zakrzewski, dyrektor Działu Infrastruktury w Biurze Informatyki PKN Orlen.

Migrację ułatwiałby fakt, że Windows 7 ma mniejsze wymagania niż jego poprzednik. Zatem część komputerów nie wymagałaby wymiany, a to dla spółki oznacza wymierne oszczędności. "Orlen optymalizuje wykorzystanie sprzętu komputerowego, dlatego tam gdzie to będzie możliwe, będziemy instalowali następcę Windowsa XP na dotychczas używanym sprzęcie" - mówi Piotr Zakrzewski. Choć PKN Orlen jest pierwszym oficjalnym testerem Windows 7, dyrektor działu infrastruktury podkreśla, że oczekuje wydania pierwszego zestawu łatek i poprawek, który zniweluje niedoskonałości nowopowstałego systemu operacyjnego. "Jeden błąd przemnożony przez liczbę użytkowników kosztowałby bardzo dużo. Dlatego wdrażamy tylko sprawdzone pomysły" - dodaje.

Z pomocą automatyzacji

Migrację przyspieszać będą narzędzia, które PKN Orlen wdrożył wcześniej, służące do zdalnego, automatycznego zarządzania komputerami. Biuro Informatyki korzysta obecnie z systemu Microsoft SCCM (System Center Configuration Manager 2007) , który zastąpił system Systems Management Server. Jak mówi Piotr Zakrzewski, Windows 7 zostanie "podpięty" do tego systemu zarządzania firmową konfiguracją. Pierwsza instalacja Windows 7 w PKN Orlen była wersją przed wydaniem RC1. W Dziale Infrastruktury trafiła najpierw w ręce zespołu odpowiedzialnego za wdrażanie standardu środowiska użytkownika. Wstępnie sprawdzony produkt został następnie poddany intensywnym testom.

Wspomniany zespół standaryzacyjny to komórka w Dziale Infrastruktury odpowiedzialna za środowisko użytkownika. Jej zadaniem jest opracowywanie jednolitego, wydajnego i ergonomicznego środowiska PC. Prace rozpoczynają się od systemu operacyjnego, a kończą na całej "paczce" aplikacji instalowanej na komputerach. "W Orlenie aplikacja zanim wejdzie w środowisko produkcyjne przechodzi długą drogę. Czasem wolimy korzystać z ze starszych stabilnych wersji negocjując oczywiście z dostawcami rozwiązań trzecich odpowiednie wsparcie" - mówi Piotr Zakrzewski.

Nowy, ale przyjazny

Nowy system będzie konfigurowany tak, aby użytkownicy poprzednich wersji nie odczuwali większej różnicy, która mogłaby utrudniać im pracę. Nowe funkcje będą natomiast prezentowane z wykorzystaniem e-learningu - krótkich zdalnych szkoleń - dostępnych w dogodnym dla pracownika miejscu i czasie. Biuro Informatyki PKN Orlen chce aby użytkownik wiedział, że ma nowe narzędzie, ale działające w sprawdzony sposób jak poprzednie.

Czy PKN Orlen brał pod uwagę inne systemy operacyjne? "Zawsze szukamy alternatywy - na razie nie znaleźliśmy jej wśród rozwiązań open source. Musi to być rozwiązanie, które tak, jak obecnie stosowane - może być obsłużone dosłownie przez kilku administratorów na skalę kilkunastu tysięcy użytkowników. Wybór jednoczesnego zastosowania kilku różnych systemów oznacza z kolei wyższe koszty utrzymania" - podsumowuje Piotr Zakrzewski.

Ostateczny termin wprowadzenia do środowiska produkcyjnego nowego systemu operacyjnego uzależniony jest od ustabilizowania się na rynku najnowszego produktu Microsoft - Windows 7. Docelowo na nowy system czeka kilkanaście tysięcy stacji roboczych.