Orange jest drugim po T-Mobile operatorem, który planuje stopniowe wygaszenie sieci komórkowej pracującej w technologii 3G na terytorium naszego kraju. W przypadku pomarańczowego operatora proces postępować będzie nieco wolniej.

Z informacji przekazanych przez rzecznika prasowego Orange wynika, że operator całkowicie wyłączy sieć 3G dopiero za dwa lata. Częstotliwości wykorzystane do działania 3G zostaną przekierowane na dalszy rozwój sieci 4G LTE, która pozostanie bazowym standardem łączności w naszym kraju jeszcze przez wiele lat.

Zobacz również:

• Nowe technologie są koniecznym warunkiem rozwoju
• MetroCluster – odpowiedź T Business na wyzwania rynku e-commerce
• VoLTE w praktyce - czy warto korzystać z tej technologii?

3G w praktyce okazało się bardzo drogą ciekawostką. Rozwiązanie uruchomiono w naszym kraju w 2004 roku. Dzięki sieci 3G posiadacze telefonów komórkowych uzyskali dostęp do Internetu. Niestety szybko okazało się, że sieć 3G jest mało wydajna, wymaga bardzo drogiej infrastruktury, a na dodatek bardzo słabo radzi sobie w miejscach z dużym zagęszczeniem odbiorników, a więc w dużych miastach.

Aktualnie sieć 3G odpowiada za niecałe 3% całego ruchu sieci komórkowej dostarczanej przez Orange. Dla porównania LTE odpowiada za ponad 96% całej transmisji danych.

Dzięki wygaszeniu sieci 3G firma Orange skorzysta z wykorzystywanych częstotliwości do rozbudowy nowszych standardów komunikacji. W tym miejscu warto przypomnieć, ze w Polsce w dalszym ciągu nie było aukcji na częstotliwości pod sieć 5G. Z tego właśnie powodu dostępne w naszym kraju 5G nie jest tak szybkie, jak np. w Stanach Zjednoczonych.