Nowe połączenia USB będą mogły przesyłać dane z szybkością 80 Gb/s zarówno przez używane obecnie przez starszą wersję specyfikacji pasywne kable (transmitujące obecnie dane z szybkością 40 Gb/s), jak przez nowe aktywne kable USB Type-C.

Jak twierdzą twórcy nowej specyfikacji, najwięcej zyskają na niej takie urządzenia, jak wyświetlacze najnowszej generacji, pamięci masowe huby USB oraz stacje dokujące wykorzystujące takie połączenia.

Zobacz również:

• Technologia QDEL ma zastąpić OLED jako najwyższej klasy wyświetlacze do 2026 roku
• Wyjaśniamy kluczowe różnice pomiędzy USB3 i USB4

USB Promoter Group (której członkami są takie firmy, jak Apple, HP, Intel i Microsoft) ogłosiła specyfikację USB4 40 Gb/s trzy lata temu. Wtedy to po raz pierwszy w specyfikacji wykorzystano technologię Thunderbolt firmy Intel, jak również podwoiła ona przepustowość takich połączeń w porównaniu z poprzednią wersją. Grupa zapowiedziała ostatnio, że planuje również zaktualizować specyfikacje USB-C i USB Power Delivery (USB PD).

Nowa specyfikacja USB4 będzie wstecznie kompatybilna ze specyfikacjami USB4 Version 1.0, USB 3.2, USB 2.0 i Thunderbolt 3. Będzie również zgodna z najnowszymi wersjami specyfikacji DisplayPort i PCIe, a aktualizacje architektury danych USB umożliwią tunelowanie danych USB 3.2 i transmitowanie ich z szybkością większą niż 20 Gb/s. USB Promoter Group planuje opublikować aktualizacje specyfikacji przed tegoroczną serią deweloperskich konferencji USB DevDays, które odbędą się listopadzie.

Na razie trudno powiedzieć, kiedy pierwsze produkty zgodne ze specyfikacją USB4 Version 2.0 pojawią się na rynku. Jedno jest pewne. Jest to kolejna wygrana specyfikacji USB-C, którą Europa zaakceptowała i będzie stosować. Apple stoi tu na przegranej pozycji i poinformował niedawno, że testuje już kolejne modele swoich smartfonów, w których w miejsce portów doładowania Lightning pojawią się porty USB-C.