Optimus otrzymał korzystną decyzję NSA

Na dzisiejszym (24 listopada) posiedzeniu Naczelnego Sądu Administracyjnego, rozszerzony, siedmioosobowy skład sędziowski rozstrzygnął na korzyść Optimusa wątpliwości związane z ewentualnym „łamaniem przez przedstawicieli Optimusa ustawy o VAT, eksportując, a następnie natychmiast importując komputery i sprzedając je bez 22% VAT firmom budującym w latach 1999-2000 szkolne pracownie internetowe”.

O konieczności rozpatrzenia sprawy przez poszerzony, siedmioosobowy skład sędziowski NSA zdecydowało 15 maja br. Wówczas sędziowie NSA zadecydowali, że nie są w stanie wypowiedzieć się na temat tego, czy przedstawiciele Optimusa złamali ustawę o VAT. Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrywał skargę Optimusa na decyzję fiskusa, na podstawie której naliczono jej sporny podatek VAT w wysokości - łącznie z odsetkami i karami - ponad 30 mln zł.

Sędziowie mieli wówczas „istotne wątpliwości natury prawnej” co do zapisu ordynacji podatkowej dotyczącego omijania prawa podatkowego, na który w swojej decyzji dotyczącej Optimusa powołał się nowosądecki urząd skarbowy, a później izba skarbowa. „Firma nie miała prawa postąpić inaczej, niż zastosować zerową stawkę VAT” - dowodzili prawnicy Onet.pl, prawnego następcy Optimusa. Podkreślali, że do transakcji w rzeczywistości doszło i nie były to pozorowane działania. „Towar został wywieziony z Polski, na co są dokumenty celne. Sprzedaż szkołom też była rzeczywistą transakcją. Ich zdaniem nie można też mówić o obejściu prawa, bo przepisy podatkowe nie zawierały żadnych nakazów ani zakazów, które można ominąć” - dodają.

Zobacz również:

  • Rząd USA pozwał Apple do sądu
  • Rzecznik Mety skazany przez rosyjski sąd na sześć lat więzienia

Decyzja NSA pozwoli Optimusowi odzyskać 17 mln zł niesłusznie zapłaconego podatku VAT za lata 1998-99. Firma rozwiąże także rezerwę księgową na 7 mln zł. Rok temu firma zmniejszyła ją o 26 mln zł dzięki decyzji o umorzeniu części należności wobec fiskusa.

Zapewne wyrok NSA w sprawie Optimusa będzie miał także korzystny wpływ na wynik rozprawy toczącej się przeciwko Romanowi Klusce, byłemu prezesowi i właścicielowi nowosądeckiej spółki. Przypomnijmy, na początku 2002 r. Urząd Kontroli Skarbowej w Nowym Sączu zakwestionował transakcje Optimusa i zażądał od spółki zaległego podatku VAT. Sprawą zajęła się także krakowska prokuratura. W lipcu 2002 r. poleciła zatrzymać Romana Kluskę. Akcję - z wielkim „hukiem” - przeprowadziło Centralne Biuro Śledcze Komendy Głównej Policji. Prokuratura postawiła kilku pracownikom Optimusa, w tym byłemu prezesowi zarzuty oszustw podatkowych na kwotę 8,5 mln zł. Roman Kluska musiał wnieść 8 mln zł poręczenia majątkowego. Zabezpieczono także jego majątek na kwotę 30 mln zł. Stanowiło to kilkakrotnie więcej niż kwota nie zapłaconego przez nowosądecką firmę podatku VAT.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200