To konferencja o nazwie OpenAI DevDay, którą zapowiedziano na 6 listopada. Będzie to jednodniowe wydarzenie, które odbędzie się w San Francisco. OpenAI zapowiada, że DevDay zacznie się od przemówienia, w którym przedstawiciel firmy zapozna uczestników konferencji z jej tematyką. Chociaż OpenAI nie ogłosiło konkretnego harmonogramu DevDay, uczestnicy mogą spodziewać się iż poznają najbliższe plany firmy. Rejestracja zostanie otwarta w nadchodzących tygodniach, a liczba uczestników będzie ograniczona do niewielkiej grupy programistów.

Te osoby, które nie będą uczestniczyć osobiście w konferencji, będą mogły śledzić jej przebieg zdalnie. Jest mało prawdopodobne, aby OpenAI ujawniło na konferencji więcej informacji o GPT-5, czyli kolejnej wersji jej flagowego modelu generatywnej sztucznej inteligencji. Być może dowiemy się czegoś więcej o nowej technice tzw. wodnego znakowania treści, która wykorzystuje AI. To bardzo ważny temat, gdyż w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej plagiatów i treści zawierających fałszywe informacje, które sztuczna inteligencja tworzy w ostatnich miesiącach na potęgę.

Zobacz również:

• Wartość holdingu Alphabet przekroczyła 2 bln USD
• Apple Wunderlust - iPhone 15 i inne - relacja z premiery
• Sztuczna inteligencja wkroczyła do aplikacji Speaking Practice

Konferencje deweloperskie to także szansa marketingowa. OpenAI poluje tu więc na komercyjny sukces. Analitycy przewidują, że przychody firmy mogą się zamknąć w przyszłym roku kwotą 1 mld USD. Wokół rośnie jednak konkurencja i nowe rozwiązania AI pojawiają się jak grzyby po deszczu, dlatego OpenAI nie może spocząć na laurach. Firma chwali się, że obecnie z jej generatywnych technologii AI korzysta grubo ponad dwa miliony programistów, wykorzystując je do tworzenia nowych aplikacji i ulepszania już istniejących. Bardzo możliwe, że na konferencji dowiemy się czegoś więcej o planach OpenAI dotyczących projektu Global Illumination, rozwijanym obecnie przez tę firmę studiu projektowym AI.

Chociaż GPT-4, obecnie wiodący model OpenAI, może technicznie analizować i interpretować obrazy, chodzą słuchy, że OpenAI celowo nie rozwija tej technologii, mając obawy, że stworzy ona szereg problemów związanych z prywatnością i prawami autorskimi. Mówi się też, że OpenAI zaprezentuje nowe narzędzie do interpretowania tekstu, gdyż wcześniejsze narzędzie tego typu – które nie doczekało się jeszcze oficjalnej premiery - nie spełniło pokładanych w nim nadziei.