OVH rozwija chmurowy biznes

Jak z małego dostawcy usług hostingowych przekształcić firmę w usługodawcę działającego w skali globalnej w 132 krajach na 4 kontynentach.

Jako niezależny dostawca usług chmurowych i hostingowych OVH musi konkurować zarówno z globalnymi gigantami (m.in. Amazon i Microsoft), jak i mniejszymi firmami działającymi na rynkach lokalnych. Obecnie udaje jej się szybko rosnąć czemu niewątpliwie sprzyja wzrost popytu na usługi świadczone w chmurach, ale też dobra organizacja i polityka rozwoju biznesu. Dlatego warto przyjrzeć się filozofii i zasadom biznesowym wykorzystywanym przez OVH.

Na początku było 10 serwerów

OVH rozpoczęła działalność w 1999 roku jako dostawca usług hostingowych oferujący fizyczne serwery (bare metal) w centrum danych zlokalizowanym we Francji, które na początku dysponowało dziesięcioma serwerami. Obecnie firma ma 28 centrów danych na 4 kontynentach wyposażonych w setki tysięcy serwerów i 1,5 mln klientów w 132 krajach. Jej centra danych znajdują się m.in. w Warszawie, Sydney, Singapurze, Londynie, USA, Kanadzie i oczywiście we Francji. Firma dysponuje własną siecią światłowodową, której budowę rozpoczęła w 2006 roku. W skład infrastruktury sieciowej OVH wchodzi m.in. 10 kabli podmorskich.

Zobacz również:

  • Nvidia odtworzyła całą planetę. Teraz wykorzysta jej cyfrowego bliźniaka do dokładnego prognozowania pogody
  • W technologii ważna jest wolność wyboru

W 2016 roku OVH otworzyło centrum danych w Polsce (Ożarów koło Warszawy). Był to pierwszy tego typu obiekt firmy we wschodniej części Europy.

Niedawno firma przejęła od VMware oddział vCloud Air wraz z amerykańskimi i europejskimi centrami danych, klientami i pracownikami obsługi. Obecnie OVH świadczy w nich usługi pod marką vCloud Air Powered by OVH.

Centra danych i fabryki serwerów w Europie

OVH z reguły nie buduje od podstaw własnych ośrodków przetwarzania danych, a wykorzystuje istniejące już budynki, które po modernizacji i odnowieniu zostają przystosowywane do wymagań centrów danych. Polityka ta jest oparta na kalkulacjach ekonomicznych i ma na celu obniżenie kosztów inwestycji kapitałowych. Na przykład miasto Croix, gdzie zlokalizowana jest fabryka OVH, jest obszarem na którym przed laty rozwinięty był przemysł, ale wiele firm produkcyjnych upadło i zakończyło działalność. Pozostały po nich hale przemysłowe, które można względnie tanio kupić i w takich właśnie obiektach powstała fabryka i centra danych OVH.

Ponad 90% serwerów działających w centrach danych jest produkowane w fabrykach należących do OVH. Obecnie firma ma dwie takie fabryki zlokalizowane we Francji i Kanadzie. Na własne potrzeby wytwarza ponad 120 tys. serwerów rocznie, a moc produkcyjna ma zostać zwiększona do około 400 tys. Od 1999 roku OVH wyprodukowała ponad 1 milion serwerów, a oprócz tego projektuje i, w kooperacji z niezależnymi firmami, wytwarza własne szafy stelażowe.

OVH rozwija chmurowy biznes

Montaż serwerów na linii produkcyjnej w fabryce OVH w Croix, Francja. Źródło: OVH.

Najwięksi dostawcy usług chmurowych z reguły projektują serwery dla własnych centrów danych, ale ich produkcję najczęściej zlecają zewnętrznym firmom OEM. Można więc zadać pytanie jakie ma uzasadnienie utrzymywanie własnej fabryki w dodatku we Francji?

Według OVH, głównymi argumentami przemawiającymi za taką polityką są: możliwość szybkiej reakcji na pojawiające się innowacje na rynku komponentów, zastosowanie własnej technologii chłodzenia wodą wymagającej odpowiedniej konstrukcji szaf stelażowych oraz możliwość szybkiego konfigurowania serwerów zgodnie z nietypowymi, specjalnymi wymaganiami klientów.

OVH rozwija chmurowy biznes

Niektóre elementy, jak obudowy serwerów i szaf stelażowych są wytwarzane przez niezależną, współpracującą z OVH firmę, która wykorzystuje zrobotyzowane linie produkcyjne. Źródło: OVH.

Innowacyjne rozwiązania...

Jeśli chodzi o innowacje, to przede wszystkim OVH od blisko 15 lat rozwija własną technologię watercooling - chłodzenia serwerów, a właściwie zainstalowanych w nich procesorów, za pomocą wody. Jest to efektywna metoda ograniczenia zużycia energii. Według danych podawanych przez OVH efektywność energetyczna centrów danych tej firmy osiąga poziom 1,09 według wskaźnika PUE (Power Usage Effectiveness). Jest to bardzo dobry wynik.

Watercooling jest obecnie wykorzystywany we wszystkich centrach danych należących do firmy.

OVH rozwija chmurowy biznes

98% serwerów zainstalowanych w centrach danych OVH wykorzystuje firmowy, opatentowany i wciąż ulepszany system chłodzenia wodą. Źródło: OVH.

OVH opracowała też efektywny system obrony przed atakami DDoS. Jak zapewniają jej przedstawiciele, zapewnia on skuteczną ochronę przed najsilniejszymi, obserwowanymi obecnie tego typu atakami. W 2018 roku system ten zneutralizował 2,8 miliona ataków na systemy klientów korzystających z usług OVH.

Oprócz tego OVH bierze aktywny udział w około 50 programach badawczo-rozwojowych R&D udostępnianych przez firmy partnerskie, np. Cisco, VMware lub Intel. „Pozwala to na oferowanie klientom najnowszych, dostępnych na rynku technologii” mówią przedstawiciele OVH.

...oraz serwery z odzysku

W OVH działa program odzysku serwerów. Nie wszystkie trafiają do recyklingu po standardowych 3-4 latach. Wycofywane serwery i ich elementy są testowane i dzielone na różne kategorie: sprzęt, który trafia do recyklingu lub serwery lub ich elementy, które mogą być ponownie wykorzystane. W tym drugim przypadku są to względnie przestarzałe serwery, których parametry są istotnie słabsze niż modeli wykorzystujących najnowsze technologie, ale jest wielu klientów, którzy są zainteresowani ekonomicznie atrakcyjną ofertą wykorzystania serwerów starszej generacji, które spełniają ich wymagania.

W efekcie czas życia sprzętu w centrach danych OVH sięga, w niektórych przypadkach, nawet ośmiu lat.

Niektóre parametry centrów danych OVH.

99.994% - poziom dostępności serwerów (dane ze stycznia 2019)

1.09 – efektywność energetyczna według wskaźnika PUE (Power Usage Effectiveness)

98% - udział serwerów chłodzonych wodą w infrastrukturze OVH

Jaka będzie przyszłość?

Wśród analityków pojawiają się opinie, że konsolidacja dostawców usług chmurowych jest nieunikniona i w niezbyt odległej przyszłości na rynku pozostaną dwie, może trzy firmy. Oznaką, że tego typu prognozy mają uzasadnienie może być najnowsze porozumienie o partnerstwie Microsoft i Oracle, które dotyczy współpracy świadczonych przez te firmy usług chmurowych. Umożliwia ona "migrację i uruchamianie obciążeń korporacyjnych o znaczeniu newralgicznym na platformach Microsoft Azure i Oracle Cloud czyli na przykład jednoczesne korzystanie z usług Analytics i AI oraz Autonomous Database", jak głosi opublikowany komunikat. To może być pierwszy krok w kierunku konsolidacji.

Jaki będzie los mniejszych, niezależnych dostawców usług chmurowych? Mogą zniknąć z rynku, zostać przejęci, urosnąć i stać się pełnoprawną konkurencją dla obecnych potentatów lub znaleźć niszę rynkową.

Na razie jednak wzrost popytu na usługi chmurowe jest na tyle duży, że firmy działające w tym segmencie w perspektywie najbliższych kilku lat nie muszą się obawiać o swoją przyszłość.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200