Nowe prawo autorskie

Czy piractwo komputerowe w ogóle jest wykrywalne?

Łamanie praw autorskich, nawet w zakresie oprogramowania jest o wiele bardziej widoczne, niż mogłoby się wydawać. Jeśli firma posiada wiele komputerów, wykorzystuje je w swojej działalności, co widać po formie korespondencji, a jednocześnie jest legalnym posiadaczem tylko niewielu pakietów oprogramowania, to sprawa jest oczywista. Producenci mają do dyspozycji bardzo efektywny mechanizm sprawdzenia takiej firmy. Otóż na mocy prawa autorskiego mogą poprosić sąd o zabezpieczenie dowodów w takiej sprawie. Sąd ma obowiązek wydania decyzji o zabezpieczeniu dowodów w ciągu najdalej 3 dni i to niezależnie od tego, czy producent już wytoczył formalne powództwo czy nie. Oznacza to, że dana firma otrzyma bez ostrzeżenia (np. zanim producent ją formalnie oskarży) nakaz udostępnienia sądowi do inspekcji posiadanych komputerów, dokumentacji zakupów oprogramowania itp. W pewnych ewidentnych sytuacjach sąd może nawet zablokować konta bankowe takiej firmy, by zabezpieczyć roszczenia producenta. Wszelkie utrudnianie dostępu do informacji jest w takich przypadkach równoznaczne z niewykonaniem orzeczenia sądu!

Kto wewnątrz firm ponosi odpowiedzialność za łamanie prawa autorskiego?

Odszkodowania producentom płaci prawie zawsze firma. Wynika to z faktu, iż prawie zawsze nielegalne oprogramowanie użytkowane jest w interesie firmy. Odpowiedzialność karna jest co prawda sprawą osobistą, tym niemniej bardzo często kierownictwo firmy może być oskarżone o współudział. Podstawą takich oskarżeń mogą być dokumenty (np. zaakceptowany rachunek z giełdy), zeznania pracowników lub choćby sam fakt akceptowania przez kierownictwo wyników stosowania danego oprogramowania. Warto pamiętać, że wydanie bezpośredniego lub pośredniego polecenia służbowego nielegalnego skopiowania programu jest zagrożone karą więzienia do lat 3.

Co należy zrobić, by nie łamać prawa autorskiego?

Przede wszystkim wyeliminować ze swoich zasobów oprogramowanie nielegalne. Wystarczy dokonać inwentaryzacji wszystkich instalacji. Instalacje, które:

- istniały w dniu 23 lutego 1994 r. ("legalizowane" przez abolicję)

- powstały po 23 lutego 1994 r. zgodnie z prawem autorskim (oprogramowanie kupione legalnie, a liczba instalacji jest zgodna z licencją)

można pozostawić, natomiast pozostałe należy skasować. Ponadto należy zniszczyć nadmiar kopii zapasowych do co najwyżej jednej dla każdej posiadanej wersji programów. Gdy już osiągniemy "czystą" pozycję wyjściową, należy zadbać aby nie powrócić do poprzedniej sytuacji. Wystarczy stosować proste zasady:

1. Rozszerzać swoje zasoby oprogramowania tylko poprzez zakup wyłącznie legalnych wersji i to tylko w sprawdzonych źródłach.

2. Zawsze czytać dołączone licencje i skrupulatnie się do nich stosować, szczególnie przy kopiowaniu i instalacji.

3. Zadbać, by wszyscy użytkownicy (pracownicy firmy) posiadanych zasobów oprogramowania znali prawo autorskie i zawsze stosowali jego zasady.

A jeśli mnie nie stać na podporządkowanie się prawu autorskiemu?

Stosowanie prawa autorskiego nie jest wbrew pozorom takie kosztowne. Wystarczy dla zakupów oprogramowania prowadzić taką samą długoterminową politykę, jak dla zakupów sprzętu. Po pierwsze eliminuje się wtedy zakupy zbędne (duża część nielegalnego oprogramowania zainstalowanego w Polsce nie jest w ogóle wykorzystywana), a po drugie można znacznie obniżyć jednostkowe koszty zakupów. Świadome korzystanie ze specjalnych promocji oraz zakupy pakietów wielostanowiskowych i licencji są źródłem znacznych oszczędności. Zakup oprogramowania przy okazji lub wraz z inwestycjami sprzętowymi pozwala wykorzystać większą niż zazwyczaj skłonność dealera do udzielania dodatkowych upustów. A jeśli mimo wszystko nie stać Cię na podporządkowanie się prawu autorskiemu, to prawdopodobnie nie stać Cię na wiele innych dóbr. Czy ma to oznaczać, że masz je ukraść? Wybór należy do Ciebie.

W tekście uwzględniono sytuacje typowe wg stanu prawnego z 1 marca 1994 r. Pominięto niektóre wyjątki i przypadki szczególne przewidziane prawem. Broszura, mając charakter wyłącznie informacyjny, nie może być traktowana jako porada prawna. W szczególności wydawca - Dom Handlowy Informatyki Sp. z o.o. oraz sponsorzy - firmy: Lotus, Microsoft i Novell - nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za wykorzystanie podanych informacji w jakimkolwiek postępowaniu prawnym. W każdym konkretnym przypadku należy zasięgnąć porady uprawnionego radcy prawnego. Kopiowanie dla celów niekomercyjnych jest dozwolone pod warunkiem podania źródła. Broszura jest bezpłatna.


TOP 200