Nowa metoda chłodzenia układów scalonych
- Janusz Chustecki,
- 27.10.2006, godz. 09:40
IBM opracował technologię, która pozwala odprowadzać od układów scalonych dwa razy więcej ciepła niż ma to miejsce obecnie, co pozwoli w przyszłości budować serwery charakteryzujące się jeszcze większym zagęszczeniem procesorów.
Problem jest istotny biorąc pod uwagę fakt, że układy scalone nowych generacji są bardzo małe i mają tendencję do przegrzewania się. Produkowane obecnie procesory zużywają do 100 watów energii na jeden kwadratowy centymetr. Producenci radzą sobie z tym problemem projektując coraz wydajniejsze wentylatory i instalując w komputerach całe baterie wentylatorów. Dlatego systemy chłodzące komputery są bardzo energochłonne, co oczywiście kosztuje.
Zobacz również:
Wprowadzając na rynek w sierpniu swoje nowe serwery kasetowe i stelażowe, IBM zwracał uwagę nie tylko na wydajne procesory instalowane w tych systemach, ale również na nowy system chłodzenia o nazwie Cool Blue. W systemie tym powietrze odprowadzające od serwerów ciepło jest chłodzone przez specjalne drzwi zawierające wodę, które znajdują się z tyłu szafy.
Ponieważ w przyszłości układy scalone będą się grzać jeszcze bardziej, naukowcy z IBM testują już system, w którym w miejsce strumienia powietrza pojawia odpowiednio rozproszony strumień wody, odbierający ciepło od podstawy chłodzonego elementu.
Technologia o nazwie "Direct Jet Impingement" wykorzystuje 50 tys. miniaturowych dysz, które pompują wodę w obiegu zamkniętym i pracują tak precyzyjnie, że układy scalone są cały czas suche. System taki pracuje od czterech do sześciu razy wydajniej niż stosowane obecnie systemy chłodzenia wykorzystujące powietrze i może z powodzeniem absorbować ciepło wydzielane przez elementy zużywające 370 watów energii na jeden centymetr kwadratowy.