Niestandardowe interferencje

W środowisku sieci bezprzewodowych należy wziąć pod uwagę problemy, którymi nie trzeba było zaprzątać sobie głowy w przypadku rozwiązań przewodowych, ponieważ sygnały radiowe rozprzestrzeniają się dość swobodnie w przestrzeni. Często działanie jednego punktu dostępowego może mieć duży wpływ na pracę innego – szczególnie, jeśli działa on w odbiegający od standardu sposób.

Ten problem nagłośniono ostatnio w związku z wprowadzeniem produktów opartych na układzie Super G firmy Atheros, pracujących w „zmutowanej” wersji standardu 802.11g. Rozwiązanie to wykorzystuje do transmisji równocześnie kanał 6, połowę 1 i połowę 11 i dzięki temu pozwala na uzyskanie teoretycznie wyższej przepustowości na poziomie 108 Mbit/s.

Firma Tolly Group przetestowała pracę produktów Super G w pobliżu sieci zbudowanych na sprzęcie zgodnym ze standardem 802.11g oraz w sieciach z kilkoma produktami Super G. Obniżenie wydajności spowodowane interferencją zmierzone w tych testach jest znaczące i warte przemyślenia.

Tolly Group zamierza opublikować formalną wersję raportu pod koniec stycznia. Co prawda test Super G został zainspirowany przez konkurenta Atheros, firmę Broadcom ale z jego wynikami trudno dyskutować. Poza tym częściowo zgadza się również z nimi sam producent rozwiązania.

Kiedy testowano sieć z jednym punktem dostępowym – Belkin F5-D7320 opartym na układach Broadcom, pracującym zgodnie ze standardem 802.11g, średnia całkowita przepustowość wynosiła 22,96 Mbit/s. Kiedy oparty na układach Atheros punkt dostępowy NetGear WGT624 i karta kliencka pracowały 10 metrów obok sieci z układami Broadcom, jej przepustowość spadła do 1,27 Mb/s – prawie o 95 proc!

Do testów wykorzystano symulator ruchu NetIQ Chariot a pomiary zostały powtórzone 33 razy – trzy razy na każdym z 11 kanałów. Następnie wykonano testy w odległości 18 i 22 metrów – z podobnymi wynikami.

Dodatkowo przetestowano środowiska z wieloma punktami dostępowymi. Uruchomiono trzy punkty Belkin (bez Super G) na kanałach 1, 6 i 11 (trzy nie zachodzące na siebie kanały w 802.11g) i osiągnięto całkowitą przepustowość na poziomie 76,53 Mbit/s, czyli około 26 Mbit/s na pojedyncze urządzenie.

Następnie przetestowano trzy oparte na czipie Super G urządzenia Netgear WGT624 bez urządzeń Belkin w otoczeniu. Wszystkie działały na kanale 6, wymaganym przez Super G. Całkowita przepustowość wyniosła w tym przypadku 48,62 Mbit/s – wiele mniej niż gdy wykorzystamy trzy „standardowe” access pointy.

Na obronę układów Super G pozostaje fakt, że znajdują one zastosowanie głównie w sprzęcie klasy konsumenckiej i z tego powodu rzadko spotyka się konfigurację z kilkoma punktami dostępowymi (chyba, że w sieć bezprzewodową wyposażony jest sąsiad). Widać więc, że co doskonale nadaje się do szybkiego przesyłania multimediów w domowej, bezprzewodowej sieci nie koniecznie musi sprawdzać się w bardziej złożonych sieciach.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200