Niedrogi Fujitsu LifeBook V1010
-
- 10.10.2007, godz. 08:40
Oferta firmy Fujitsu Computer Systems Corporation wzbogaciła się o nowy komputer przenośny - model LifeBook V1010. Producent zachwala przede wszystkim atrakcyjną cenę notebooka.
LifeBook V1010 przeznaczony jest do zastosowań biznesowych oraz edukacyjnych. Producent twierdzi, że urządzenie, które charakteryzuje się niską ceną, oferuje wydajność zbliżoną do droższych modeli LifeBooków. Notebook w podstawowej konfiguracji oferuje procesor Intel Pentium Dual-Core T2130 1,86 GHz, 1 GB pamięci DDR2, 120-gigabajtowy dysk twardy, nagrywarkę DVD, zintegrowaną grafikę Intel GMA 950 oraz 15,4-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Połączenie z Internetem można nawiązać drogą bezprzewodową za pomocą modułu Atheros Super AG (802.11a/b/g) lub za pomocą karty LAN. Użytkownik ma również możliwość skorzystania z wyjścia VGA, slotu ExpressCard oraz trzech portów USB 2.0. Nowość wraz z akumulatorem (wedle zapewnień producenta powinien on wystarczyć na 135 minut pracy) waży około 2,8 kg.
LifeBook V1010
LifeBook V1010 oferuje możliwość wyboru pomiędzy systemami Windows Vista Business a Windows XP Professional oraz pozwala na skorzystanie z szybszej jednostki centralnej - układu Intel Core 2 Duo Processor T5200.
Notebook w wersji podstawowej został wyceniony na 799 USD, natomiast za wersję bogatszą (Windows Vista Business, Intel Core 2 Duo T5200, 2 GB RAM) trzeba zapłacić o 100 dolarów więcej.
Autorzy
Krzysztof Lech Computerworld
Współpracownik
Jestem absolwentem Politechniki Wrocławskiej. Od 2007 r. piszę teksty na potrzeby serwisów grupy IDG oraz sporadycznie magazynu PC World. W kręgu moich zainteresowań zawodowych znajduje się praktycznie wszystko, o czym chcą czytać internauci odwiedzający portal PCWorld.pl . Dokładniej to ujmując muszę jednak przyznać, że zdecydowani bliżej mi do tematów związanych ze sprzętem, czy nowymi technologiami, niż do oprogramowania oraz niepojętego dla mnie zjawiska, jakim są sieci społecznościowe.
Prywatnie jestem wielbicielem mojej pełnoletniej już Toyoty, starych filmów Kung Fu, koszykówki oraz wielu innych dyscyplin sportowych. Niestety chodzi jedynie o kibicowanie, co też od wielu lat (nieskutecznie) staram się zmienić...
Kontakt: Krzysztof Lech
