Niedobory półprzewodników grożą katastrofą w światowej gospodarce. Raport Deloitte

Kryzys półprzewodników wywołany jest zwiększoną podażą w pandemii, potrwa jeszcze co najmniej dwa lata i może oznaczać straty w wysokości 0,5 biliona USD dla światowej gospodarki.

Niedobory półprzewodników grożą katastrofą w światowej gospodarce. Raport Deloitte

Alexandre Debiève/Unsplash

Popyt na półprzewodniki nie dotyczy już jednego lub dwóch zastosowań, ale raczej ekspansywnej, strukturalnej zmiany w gospodarce w kierunku cyfryzacji i motoryzacji.

Opracowany przez Deloitte raport „Global TMT Predictions 2022” identyfikuje globalne trendy TMT (technologie, media, telekomunikacja) oraz bada, jak wiele z nich jest obecnie napędzanych przez zmiany gospodarcze i społeczne wywołane globalną pandemią.

Zobacz również:

  • Badacze odkryli najszybszy na świecie półprzewodnik
  • HPE Alletra Storage MP – technologiczna inwestycja na lata
  • Stan cyberbezpieczeństwa w Polsce w 2023 roku

Eksperci Deloitte w raporcie na 2022 wymieniają: przedłużające się braki w produkcji półprzewodników, rozwój sztucznej inteligencji i związane z tym zabiegi regulacyjne, a także wzmożone zainteresowanie wielu rządów i funduszy Venture Capital rozwojem technologii obliczeń kwantowych.

„Wybuch pandemii w wielu gałęziach światowej gospodarki zadziałał jak katalizator, generujący lub dynamicznie przyspieszający rozwój niektórych obszarów technologicznych. Zmienione okoliczności z jednej strony stały się więc siłą napędową innowacyjnych narzędzi i usług. Z drugiej jednak, ograniczenia w mocach produkcyjnych czy zachwianie łańcuchami dostaw odcisnęły znaczące piętno zarówno na wynikach finansowych wielu firm, jak i na ich zdolności do dalszej technicznej i rynkowej ekspansji” – mówi Sławomir Lubak, partner, lider obszarów Systems and Cloud Engineering oraz TMT, Deloitte.

W 2022 roku nadal aktualny będzie problem niedoboru półprzewodników wykorzystywanych obecnie niemal wszędzie. Kryzys związany z ich niewystarczającą podażą jest jednak najbardziej widoczny przede wszystkim w branży automotive. Próba konfiguracji bardziej wyrafinowanego wyposażenia samochodu kończy się informacją o niedostępności opcji lub wyjątkowo długim czasie oczekiwania na dostawę. Deloitte przewiduje, że kryzys niedoboru półprzewodników będzie odczuwalny przez co najmniej 24 miesiące, a jego łączny wpływ na gospodarkę ocenia się na kwotę ponad 0,5 bln dolarów.

Jak komentuje wyniki raportu Ścibor Łąpieś, dyrektor, lider zespołu Technology/IT M&A, Deloitte, „Pandemia i wynikające z niej kłopoty logistyczne są powodem obecnej sytuacji jedynie w ograniczonym zakresie. Największym winowajcą jest postępująca cyfryzacja, która przyzwyczaiła nas do wszechobecności prostych, tanich chipów, a także rozwój zaawansowanych rozwiązań wykorzystujących moc obliczeniową – sztucznej inteligencji, chmurowego przetwarzanie danych, kryptowalut, IoT czy 5G. Im bardziej wyrafinowana technologia, tym wolniej jest produkowana i tym więcej czasu wymaga na transfer wiedzy, szkolenia i wdrożenie”.

W połowie 2021 roku czas realizacji zamówień na rynku półprzewodników wynosił od 20 do 52 tygodni, ale eksperci przewidują, że do końca 2022 roku można spodziewać się jego skrócenia do 10-20 tygodni, zaś do 2023 roku branża może wrócić do równowagi. Do ustabilizowania się sytuacji z pewnością przyczynią się inwestycje w tym zakresie, jak chociażby inwestycje Intela (np. fabryka za 20 mld USD w Oregonie, USA). Choć założenie nowej fabryki chipów wymaga kilku lat pracy i inwestycji na poziomie 10 mld dol., największe firmy wytwarzające układy scalone zaplanowały w latach 2021-2023 wydać 200 mld dol. na zwiększenie mocy produkcyjnych. Już w wyniku zakończenia wcześniejszych inwestycji, rozpoczętych w 2019 i 2020 r., do końca 2022 r. produkcja ma wzrosnąć o 35 proc.

Na rozwiązanie problemów z niedoborem układów scalonych w skali globalnej może w pewnym zakresie wpłynąć również produkcja chipów w modelu open-source, w szczególności w oparciu o otwarty standard RISC-V. Takie podejście przyspiesza możliwości rozpoczęcia wytwarzania nowych procesorów przez kraje, które do tej pory nie kojarzyły się z tego typu technologią.

Co więcej, rekordowo kształtują się inwestycje typu venture capital w firmy produkujące układy scalone. Deloitte przewiduje, że w 2022 r. fundusze VC na całym świecie zainwestują w nie ponad 6 mld dol. – suma ta jest nieco niższa niż w 2021 r., ale ciągle znacznie przekracza nakłady odnotowane w ostatnich dwóch dekadach.

„Fuzje przedsiębiorstw działających w obszarze półprzewodników skutkują powstaniem nowych firm, które są jeszcze bardziej atrakcyjne dla inwestorów venture capital. Biorąc pod uwagę, że średnia wartość transakcji w 2021 r. wyniosła szacunkowo 25 mln dol., czyli mniej więcej trzy razy tyle, co średnia dla większości pozostałych transakcji w tym stuleciu, można powiedzieć, że startupy zajmujące się układami scalonymi są dobrze finansowane i mają środki zarówno na innowacje, jak i na zabezpieczenie w przypadku niepowodzeń” – mówi Agnieszka Zielińska, partner w Dziale Doradztwa Finansowego, Deloitte.

Źródło: Deloitte

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200