Niech kupujący strzeże się!

Jeżeli nawet przyjmiemy najbardziej pesymistyczne wskaźniki dotyczące porażek wdrożeń systemów ERP, to przy dużej liczbie klientów zawsze znajdziemy kogoś, kto będzie pasował do aktualnie dowodzonego twierdzenia. To trochę tak jak ze słynnym równaniem Drake'a na liczbę cywilizacji w kosmosie i paradoksem Fermiego. Niby cywilizacji pozaziemskich powinno być mnóstwo, ale nadal brak jakichkolwiek widocznych śladów ich istnienia. Inaczej mówiąc, mimo że system nie robi tego, co byśmy chcieli, to przynajmniej działa bezawaryjnie.

Stary kod w nowych szatach

Systemy oprogramowania ERP, te dawne, jak i te współczesne, są w istocie rzeczy bardzo podobne. Owszem, wiele się zmieniło, ale w samej otoczce - interfejsie użytkownika, możliwościach komunikacyjnych, integracji i tak dalej. Możemy być z tego dumni, włożyliśmy w rozwój systemów mnóstwo nakładów, ale jak zeskrobiemy otoczkę, wyłazi ten sam kod, który powstał w latach 70. ubiegłego stulecia. Z oczywistych powodów nie w każdym z istniejących systemów znajdziemy tak stare fragmenty kodu. Z również oczywistych powodów nie będę tutaj wymieniał systemów, w których taki kod widziałem.

Koszty rozwoju oprogramowania ERP są ogromne i to zrozumiałe, że firmy tworzące te systemy chcą uzyskać odpowiedni zwrot z poniesionych nakładów. Mamy więc teraz nowe opakowanie starych rozwiązań nazywające się SaaS - Software as a Service. Powinienem tutaj zwrócić potencjalnym klientom uwagę na istotną rzecz. Zamiast być posiadaczami systemu, który nie działa, będziecie taki wynajmować, przy okazji pozbywając się istotnej części kontroli. Warto poprosić dostawcę takiej usługi o przedstawienie kalkulacji kosztów systemu w perspektywie nie trzech czy pięciu lat, a w perspektywie dziesięciu i więcej. Chyba że ktoś od razu planuje szybką przesiadkę na kolejny system.

Jaka powinna być przyszłość systemów, które tutaj, dość nieformalnie, nazywamy systemami ERP? Konieczna jest radykalna zmiana, zarówno samej architektury systemów ERP, jak i podejścia do ich wdrażania. Teoretyczne podstawy tej zmiany są od dawna znane, ale to już zupełnie inna historia...

Michał Materny pracuje jako Business Development Manager zespołu Inżynieria Oprogramowania w firmie Altkom Akademia SA


TOP 200